dalej, aż do ostatniego, w którym sam prezydent na czele armii, donośnym głosem w imieniu narodu, klęcząc u stopni ołtarza, zaprzysiągł Sercu Jezusowemu całego kraju poddaństwo. Piękna ta uroczystość zakończona d. 25 marca 1874, poruszyła wszystkich obecnych do żywego; nawet starzy wodzowie i posiwiali w służbie wojennej żołnierze, płakali z rozrzewnienia. Pierwsze to dotąd i jedyne na całym świecie państwo, które w tak uroczysty sposób poświęciło się Sercu Jezusowemu, to też od tego dnia Ekwador nazywa się z chlubą: „La republica del Sagrado Corazon de Jesus“, Rzecząpospolitą Najśw. Serca Jezusowego.
Na innem miejscu wspomnę, że z tem rzewnem na ustach słowem: „Bóg nie umiera“, zakończył Garcia Moreno swój męczeński żywot[1]. Ale zapał do wielkich czynów podejmowanych dla dobra Kościoła i państwa z jego śmiercią nie zamarł. U steru władzy stoją tam mężowie podobni duchem Garcii Moreno, to też nie dziw, że pod ich rozumnem kierownictwem Kościół katolicki w Ekwadorze, cieszy się złotą wolnością i kwitnącym
- ↑ Patrz uzupełnienia nr. 11.