Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/170

Ta strona została przepisana.

drudzy do Prus książęcych, inni do Sląska, największa liczba do Holandyi razem z Andrzejem Wiszowatym[1], który w Amsterdamie w r. 1678 życie zakończył.
Od tej doby nie znajdujemy więcej śladu o Aryanach w Nowym Sączu i okolicy jego, widocznie znikają z widowni historycznej. Starsza generacja wygasła, a młodsza powróciła na łono katolickiego Kościoła[2].




    Pójdźcie z Polski precz szarpacze,
    Chrystusa przedwieczności;
    I sukienki rozdzieracze,
    Którą tkano w jedności.
    Woła znowu i podwojski,
    Komu jest miła dusza,
    Kto nie chce być wygnan z Polski,
    Odstępuj Aryusza.

    (Liryka polskie ks. II. pieśń XXV. Kraków 1674).

  1. Przebywał poprzednio w Rąbkowej i Roćmirowej w Sandeckiem.
  2. O tem powolnem nawracaniu się Aryanów znajduję wyraźne zapiski w aktach kościelnych. Ks. Jan Witaliszowski, kustosz kollegiaty sandeckiej, zanotował w metryczkach chrztu: Anno 1654 die 14. junii baptisavi publice nobilem Joannem Kącki ex parentibus arianis natum adolescentem circiter annorum 20; die 21. junii baptisavi nobilem Joannem Lengwic ex parentibus arianis natum annorum plus quam 20. Anno 1657 die 19. maji baptisavi Elisabetham Mirzeńska virginem 12 annorum ex parentibus arianis natam. — Podobne zapiski o chrzcie dorosłych Aryanów przechowały się w metrykach w Tropiu i Żegocinie z r. 1660, tudzież w Wielogłowach 1671 i 1673 r.