Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/205

Ta strona została przepisana.

skie i ostrowskie[1]. Krok ten wywołał słuszne oburzenie w Polsce. Biskup poznański, Andrzej Młodziejowski, kanclerz wiel. kor., przesłał w imieniu króla protest, a wkrótce potem, 28. listop. 1770 r., sam król Stanisław Poniatowski odniósł się w tej sprawie do cesarzowej Maryi Teresy, zapytując: „Dlaczego jenerałowie i inżynierowie przedsięwzięli rozgraniczenie w okolicach Nowego Targu i powbijali słupy z herbami Waszej Cesarsko Królewskiej Mości na obszarze, który od niepamiętnych czasów należy do Polski i nigdy zaprzeczanym jej nie był“[2]. Cesarzowa odpowiedziała 26. stycznia 1771 r.: „Skoro zostaną uśmierzone wewnętrzne w Polsce zaburzenia, przychyli się najchętniej do pojednawczego rozpoznania granicy Rzpltej z jej królestwem węgierskiem.“ Mimo to Nowy Sącz i wielka część zagrabionej ziemi sandeckiej nie zostały nazad zwrócone i tak ich odwieczny związek z organizmem dawnej Polski został zerwany.

Rządy w tym rewindykowanym powiecie sprawował viceadministrator, Jan Berzewiczy. Niewiele jednak o jego węgierskich rządach powiedzieć możemy. Od chwili zajęcia Sandeczyzny zamknięto wszystkie pasy, czyli przejścia do Polski. Dopiero po ogłoszeniu Uniwersału viceadministratora 29. sierpnia 1771 r. nastały w tej mierze pewne zmiany i ułatwienia, a mianowicie: 1) Wzdłuż całego kordonu tylko w pięciu miejscach, t. j. na Klikuszowę, Kaninę, Dąbrowę, Mogilno i Boguszę przejście dozwolonem zostało, cała zresztą linia pograniczna, oznaczona zarąbaniem drzewa (zasieki) i okopaniem, podobnie jak przedtem pod strażą ludu pospolitego i żołnierzy miała nadal pozostać, a przekroczenie jej dowolne pod ciężką karą wzbronionem było. 2) ustanowiono dwa główne urzędy trycatku[3]: w Nowym Sączu i Nowym Targu; każdy zaś kupiec, czy to do Polski jadący, czy stamtąd powracający, musiał się na trycatku opłacić pod karą konfiskaty towaru. Zboża jednak z powiatu sandeckiego nie wolno było wywozić. 3) Ustanowiono w Starym Sączu urząd składu solnego, gdzie jednak tylko sól węgierską składać i sprzedawać wolno było, sprzedaż zaś soli „zagranicznej“ wkluczoną była pod karą konfiskaty tejże. 4) W celu uniknienia fałszerstwa w sprzedaży zboża i napojów zaprowadzono jednostajną miarę węgierską,

  1. Narratio invasionis Hungarorum partis Poloniae anno 1770. MS. w bibl. Dzieduszyckich we Lwowie l. 176. nr. 113. Toż samo w bibl. Ossolińskich nr 573. str. 43—45.
  2. Maurycy Dzieduszycki w artykule o Spiżu. Przewodnik nauk. i liter. 1876, str. 943.
  3. Opłata na komorze celnej węgierskiej. Bliższe wyjaśnienie tego wyrazu w rozdziale o handlu.