Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/285

Ta strona została przepisana.
—   32   —

3) Aby się nikt nie ważył czeladzi odmawiać od mistrza, gdy pocznie robić, nim wynidą dwie niedziele, ale u tego mistrza ma robić pod funtem wosku.
4) Każdy z mistrzów, gdy misterią przyjmuje, aby miał list od urodzenia.
5) Aby żaden nie śmiał kupować dębu[1] przedtem niźli otworzą jatkę, tylko jeden worek, a w dni święte aż po mszy pod funtem wosku.
6) Żaden mistrz aby nie śmiał przed miastem skór tak wielkich, jako i małych kupować pod zakładem 2 funtów wosku.
7) Który z mistrzów nie będzie za cechą w cechu, zapłaci funt wosku.
8) Któryby z mistrzów nie był na pogrzebie, zapłaci funt wosku.
9) Któryby wynosił tajemnice cechowe, takowy przed wszystką gromadą ma stać w dzień i w nawiętszy mróz i funt wosku ma zaraz dać.
10) Gdyby mistrz targował na wozie skórę a samby ją zdjął z wozu albo niósł do domu, zapłaci 2 funty wosku.
11) Uczeń, który się chce uczyć, ma dać do cechu do skrzynki 30 groszy i 2 funty wosku.
12) Mistrzowie wszyscy zezwolili, jeśliby mistrz który grał w karty z towarzyszem, 2 funty wosku nieodpuszczenie zapłaci. A kiedy z uczniem 4 funty nieodpuszczonej winy.
13) Komu ciał każą nieść umarłego człowieka, a omieszka albo nie będzie chciał nieść, funtem wosku zaraz ma bydź karan; a tam się mają zejść przed dom zmarłego pod winą 2 funtów wosku.
14) Aby żaden z mistrzów na kutlofie zamawiać skór nie ważył się pod winą 4 funtów wosku.
15) Któryby z mistrzów nie opowiedział czeladnika swego, żeby nie robił w dzień poniedziałkowy, 2 funty wosku przepada nieodpuszczonej winy.

16) Z strony bykowego[2], któryby się takowy znalazł bez żony z mistrzów, aby achtelem piwa był karany.

  1. Dąb — tak nazywano korę z drzewa, używaną do butów, wkładaną w napiętki.
  2. Bykowe — pierwotnie opłata do dworu za uwiedzenie dziewki, tu kara za przebywanie w bezżeństwie. Wzmiankę o podobnej karze napotykam także w ustawach cechów tarnowskich, kościańskich, a nawet poddanych włości tucholskiej.