Nawet dyakon podróżny otrzymywał od panów rajców 12 groszy; chociaż i to prawda, że kiedy „przywędrował mistrz szerokiego rzemiosła, dała się mu powinność 12 gr.“
Po odzyskaniu niektórych plebanii i dochodów kościelnych z rąk różnowierców w Sandeckiem (1604 r.), duchowieństwo miejskie i wiejskie wzmogło się w dostatki, i niejedna setka złotych polskich szła na pożyczkę do Nowego Sącza W razie nieoddania długu nabywali tam księża własności nieruchome. I tak n. p. w r. 1633 ks. Jakób Wistalicki (recte Wystała z Proszowic), pleban ujanowicki, pożycza Jędrzejowi Fabrowiczowi, malarzowi, 175 złp., zapisując ten dług na domu i wólce, i wymawiając sobie wszelkie zwłoki prawne, choćby nawet listy królewskie. Upłynął czas, Fabrowicz nie płacił, więc ksiądz uzyskał współposiadanie jego domu. — Ks. Fabian Ociecki, kapelan zakonnic w Starym Sączu, imieniem sługi klasztornego, Mateusza Majerza, skarży Adama Liszkowicza, malarza, i żonę jego, Szczęsną Mazurównę, o dług 40 złp. Malarz nie płacił, więc przysądzono księdzu posiadanie domu jego, i posiadał go wraz z panem Mikołajem Stadnickim, wierzycielem Liszkowicza. — Ks. Jan Witaliszowski, podkustoszy kollegiaty, pożycza Krzysztofowi i Barbarze jopkom 100 złp., zapisując ten dług na 3 jatkach rzeźniczych[1]. — Ks. Sebastyan Wileziusz, pleban z Kamionki, kupuje w r. 1638 od Marcina Zielińskiego w Nowym Sączu jatkę szewską za 110 złp.; tegoż roku ks. Mikołaj Kownacki, dziekan kollegiaty i proboszcz starosandecki, kupuje browar za 350 złp. od Stan. Rogalskiego, rajcy i organisty; od Raków[2] zaś kamienicę, wszystko niegdyś po Wojciechu Łopackim — przeciwko czemu protestuje Magdalena Łopacka[3].
Do miejscowych i okolicznych księży, którzy w latach 1631—1650 pożyczali pieniędzy mieszczanom, a za niespłacenie długów stawali się nieraz właścicielami ich nieruchomości, należeli także: ks. Adam Textoris, pleban jazowski i przyszowski; ks. Bartłomiej Fuzoriusz, kustosz kollegiaty; ks. Maciej Matusik, wikary kollegiaty; ks. Wojciech Sowiński, komendarz w Wielogłowach; ks. Grzegorz Królikowski[4], dziekan kollegiaty, proboszcz grybowski i dobczycki; ks. Jerzy Cezary, przełożony szpitala św. Walentego; ks. Stanisław