Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/359

Ta strona została przepisana.
—   106   —

tala św. Ducha i zrzekają się do nich wszelkich pretencyi, figuruje: Jacobus de Dąbrovica, civitatis Sandecz notarius scholarumque rector[1]. Była to szkoła wyłącznie dla chłopców, czysto parafialna, pod zarządem kollegiaty. Uczono w niej zasad wiary, czytania i pisania, śpiewu[2], rachunków i gramatyki łacińskiej[3].
Budynek szkolny znajdował się naprzeciwko plebanii, na samym rogu dzisiejszej ul. św. Ducha i innej ulicy, prowadzącej od rynku do kościoła farnego. Szkoła mieściła się w dwóch izbach: w wielkiej izbie i izdebce, która służyła zarazem za pomieszkanie bakałarzowi; okna, drzwi, piecie i zawiasy często w nich naprawiano. Tak n. p. w r. 1626 „za 300 szyb i półkamienia ołowiu do błon szkolnych w wielkiej izbie 3 złp.“ — W roku 1628 „garncarzowi Marszałkowi za piec zielony w szkole do izdebki panu bakałarzowi 6 złp.“ — A w r. 1647 „garncarzowi za dwie kopy kafli szklanych do szkoły 6 złp.; za proste kafle 1 złp. 10 gr.; temu od roboty od obudwu pieców 4 złp. 24 gr.“[4].

Bakałarz szkoły nowosandeckiej w XVII. wieku wielkie miał poważanie w mieście, w kościele zasiadał z duchowieństwem w czasie kanonicznych pacierzy, podczas sumy co niedziele i święta śpiewał na chórze z młodzieżą szkolną. Wspomina o tem wyraźnie Zbigniew Oleśnicki w swym dokumencie erekcyjnym kollegiaty (1448 r.), tudzież Statuta Vicariorum z r. 1605, gdzie między innemi rzeczami zastrzeżono, ne inter vicarios et scholares cortentio in ecclesia oriatur, ażeby nie powstawała kłótnia w kościele między wikarymi a żakami szkolnymi[5]. Bakałarzami bywali synowie najznakomitszych patrycyuszów sandeckich, a kiedy który z nich miał zjeżdżać do Sącza, to jeden z rajców albo sam burmistrz miejską kolasą jeździł po niego do Krakowa i przywoził wraz z kantorem. Tak między innemi czytam w księdze wydatków miejskich pod rokiem 1643: „Bakałarz i kantor Lokuta w gospodzie Stan. Widza

  1. Dokum. pergam. w bibl. Ossolińskich we Lwowie nr. 943.
  2. Niektóre księgi miejskie i cechowe w Nowym Sączu z XVI. i XVII. wieku, oprawione są nutami pergaminowemi z tekstem łacińskim z XV. wieku. Uderza w nich piękne i staranne pismo z inicyałami czerwonymi: były to prawdopodobnie nuty uczniów dawnej szkoły sandeckiej.
  3. W aktach rządowych z r. 1783 nazywano jeszcze szkołę sandecką: „Lateinische Schule“.
  4. Distributa f. 97, 153, 48.
  5. Obszerne statuta vicariorum, o 28 stron. in folio, zatwierdził ponownie Konstanty Szaniawski, biskup krakowski, na swej wizycie kanonicznej w Nowym Sączu 19. czerwca 1725.