Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/406

Ta strona została przepisana.
—   153   —

od tamtejszego kupca, Samuela Cyrusa[1], 40 złp. na ołów; a jeden taki konwisarz sandecki kupował od Tymowskiego cetnarami[2], co także jest niezbitym dowodem, że i ten rodzaj przemysłu t. j. odlewu naczyń ołowianych i cynowych kwitnął również podówczas w Nowym Sączu.
Rzeczywiście w XVII. wieku były w Nowym Sączu bardzo rozpowszechnione wyroby cynowe i mosiężne, wykonywane przez miejscowych konwisarzy. Stąd też w każdym spisie ruchomości mieszczan sandeckich znajdują się wymienione: cynowe talerze, miski, półmiski, flasze, garnce, półgarcówki, kwarty, półkwaterki, przystawki, konewki, antfosy[3] — tudzież lichtarze i miednice mosiężne. Zdaje się jednak, że te wyroby nie rozchodziły się w dalsze strony poza obręb miasta, tem bardziej, że tylko jeden bywał stale konwisarz w mieście, trudniący się wyrobem wymienionych naczyń[4]
Drugim produktem industryi sandeckiej ziemi była saletra. Tę wyrabiano w Grybowie i okolicznych wsiach: Kruźlowej, Siołkowej, Białej Niżnej, jako też w Łącku, w Starym i Nowym Sączu. Było jej dwa gatunki: czysta czyli lutrowana[5], której cetnar kosztował 30 złp. — z samego Nowego Sącza znacznie taniej, z powodu widocznie mniejszych kosztów transportu — i nieczysta, nielutrowana, za którą płacono tylko 13 złp. Tę ostatnią kupcy niechętnie brali i dlatego umyślnie wymawiali sobie, aby dostawiano tylko dobrą, lutrowaną.

Wyrób saletry w owych czasach widocznie stanowił ważną gałąź zarobku, gdyż znajdujemy w wymienionych miejscowościach liczne osoby, które się nim trudniły i tworzyły niejako osobny rodzaj rzemieślników, zwanych „saletrnikami“, jak n. p. w samym Grybowie aż 8 osób. Niezawodnie byli to ludzie ubodzy, dlatego otrzymywali zwykle już z góry część zapłaty albo znaczny zadatek,

  1. Tablicę genealogiczną Cyrusów zob. w Roczniku Krakowskim T. I. 1898. Herby Cyrusów, mieszczan krakowskich, napisał Adam Chmiel.
  2. Dyaryusz Tymowskiego.
  3. Antfos, Antwaas, Handfass — miednica, umywalnia.
  4. Takim długoletnim konwisarzem był Zacharyasz Światłowicz, artis stannifusoriae magister. W r. 1629 przyjął prawo miejskie; od r. 1634—1545 wodzimy go na urzędzie radzieckim. W czasie morowego powietrza (1652 r.) popłynął do Warszawy, gdzie też życie zakończył. Skąpe również spominki o konwisarzach w XVI. wieku. W r. 1579 figuruje: Nicolaus Stannifusor; w r. 1599 † Stanisław Lwowczyk, konwisarz.
  5. Lutrować z niem. läutern — czyścić, cedzić.