Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/414

Ta strona została przepisana.
—   161   —

w Lublinie, wkońcu musiał ją sprzedaż ze stratą 400 złp., nie chcąc z nią wracać do domu.
Po powrocie do Nowego Sącza, rozgniewany zapozwał Jędrzeja Frączkowicza, iż mu popsuł dobre imię i sławę kupiecką, ganiąc towar jego a zachwalając własny, i żądał zwrotu poniesionej straty. W podaniu swem nazwał postępek Frączkowicza: grubym, łupieżnym i niechrześcijańskim. Frączkowicz z godnością odpowiedział, iż kupca towar chwali a nie ludzie: iż stratę większa poniosą drudzy kupcy, gdż wziął lekkomyślnie lichy towar na kredyt, a nie zapłaciwszy, wszystkim podkopuje wiarę. Wyrok sądowy zupełnie uwolnił Frączkowicza, bo towaru dobrego nikt zganić nie może... a nawet pokrzywdzenia swojej sławy kupieckiej pozwolił mu dochodzić na panu wójcie, Macieju Pleszykowiczu[1].
Handel Nowego Sącza z Gdańskiem rozciągał się nie tylko na miedź, lecz także i na inne towary, a między nimi takie, którychby się rzeczywiście najmniej spodziewać można, jak n. p. wyroby złotnicze, które Wawrzyniec Kondratowicz, wspomniany powyżej złotnik, spławiał do Gdańska (1643 r.)[2].

Śliwki suszone stanowiły bardzo ważny artykuł, który także przeważnie szedł Dunajcem do Gdańska i Lublina[3]. Te były albo polskie albo węgierskie. Polskich dostarczał Tymowskiemu niejaki Grygier Sieniawka z Lubomierza, który skupywał je od chłopów ze Zręczyc, a kupcy, trudniący się ich hurtową przesyłką do Gdańska, zakupywali je w znacznej ilości, n. p. w r. 1619 na jeden raz za 83 złp. — Węgierskie zaś sprzedawali poddani pana Ferencza[4] Deżeffiego (Dessewffy) z Czerwienicy[5] i z Lipian[6], którzy na nie pobierali zadatki. Zwykłą miarą, na którą je kupowano, był tak zwany gbeł[7], dotąd używany na Węgrzech, ale nie we wszystkich miastach jednakowy; otóż w Nowym Sączu kupowano na gbeł sobinowski lub preszowski, który kosztował 2 złp. 20 gr. Śliwy były także towarem, który kupcy sandeccy zaopatrywali swoje składy w większej ilości, n. p. 8 fas, i stanowiły wraz z sierpami

  1. Act. Scabin. T. 55. p. 119, 133, 150, 177, 182, 225.
  2. Act. Scab. T. 57. p. 181.
  3. Melchior Krosner, cyrulik, zeznaje w testamencie (1600 r.), że mu winni żydzi lubelscy za 7 fas śliw 250 złp. Act. Scabin. T. 25 p. 819.
  4. Ferencz, Franciszek.
  5. Czerwenica, Vörösalma.
  6. Héthárs, Siebenlinden.
  7. Gbeł — z niem. Kübel = półkorca polskiego.