Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/57

Ta strona została przepisana.

magdeburskiem biegłych i przysięgłych, do sądów nie przypuszczali, a w jurysdykcyą urzędu wójtowskiego nie wdawali się“[1].
Zgromadzone pospólstwo pochwaliło i stwierdziło wyrok Króla Jegomości — a pisarz wpisał to do akt. Lecz od rozumniejszych zgromiony, przemazawszy swoje stwierdzenie, napisał, jako przystało: „Iż miasto z głęboką czcią i posłusznie przyjęło wyrok Miłościwego Króla, i we wszystkiem go wykona.“
Król Władysław IV., zatwierdzając poprzednio przywileje Nowego Sącza i pozwalając na urządzenie nowych jarmarków, oraz na pobieranie szczegółowo oznaczonych opłat od różnych towarów, dążył do podniesienia miasta i odbudowania baszt i warowni miejskiej. Ale niestety, sławetna rada miejska nie dbała widocznie o podniesienie swego starożytnego grodu, czego dowodem jest list królewski, wystosowany w Warszawie 12. września 1642 r. do wyższych władz miejskich:

„Mamy tę wiadomość od starosty Naszego sandeckiego, że burmistrz i rajce tameczni o ozdobę miasta Naszego Nowego Sądcza nic nie dbają, i porządku w niem nie przestrzegają, tak iż mury, baszty i wieże ruiną grożą. A to snadź dlatego, że magistrat sandecki publicznych dochodów miejskich nie na ozdobę i naprawę jego, ale na swoje prywatne obraca użytki, a rachunków z dochodów i wydatków nie czyni. A iż zależy Nam na tem, aby miasto tameczne, jako pograniczne, w przystojnym zostawało porządku, przeto Wiernościom Waszym, których wiara i rozsądek jest Nam zalecony[2], tę sprawę zlecić umyśliliśmy. Jakoż i zlecamy tym listem Naszym, chcąc to mieć po Wiernościach Waszych, abyście czas pewny między sobą namówiwszy i o nim urząd tameczny sandecki obwieściwszy, wespół do miasta Sądcza zjechali, a wprzód tamecznego gminu i pospólstwa, z któregobyście się lepiej Wierności Wasze informować mogli, przed się wezwawszy, rachunków z dochodów i wydatków szafarzów miejskich pilnie wydłuchali, i to wszystko wiernie i zręcznie wykonali, cokolwiekby do dobrego tego aktu należało odpawienia, i jakoby to miasto w przystojnym na potem zostawało porządku, do tego byli powodem“[3].

  1. Act. Consul. T. 53. p. 464.
  2. Z rozkazu królewskiego wydelegowani do komisyi: Jerzy Lubomirski, starosta, Szymon Jaroszowski, proboszcz sandecki, Przecław Marcinkowski, podstoli krakowski, Mikołaj Ujejski, podstarości sandecki, Stanisław Chrząstowski i Andrzej Jordan.
  3. Oblata Litterarum S. R. M. Act. Castr. Rel. T. 122. p. 1762.