Tym sposobem Nowy Sącz stał się jednem z pierwszorzędnych miast Polski, współzawodnikiem nawet Krakowa, ulubionem miejscem zjazdów monarszych i festynów dworskich[1], jakie odbywały się tylokrotnie w jego murach zamkowych za panowania Kazimierza Wielkiego, Ludwika węgierskiego, Władysława Jagiełły, Władysława Warneńczyka, Kazimierza Jagiellończyka i Jana Olbrachta w latach 1355—1494, i uwieczniły w dziejach Polski po wszystkie czasy jego historyczną przeszłość[2]. Odtąd zaczyna się też jego złota epoka, która przetrwała w czasy zygmuntowskie, odpowiadające epoce największej świetności Polski, z której losami tak ściśle połączone były i losy Nowego Sącza.
Dla braku historycznych źródeł nie jesteśmy w stanie opisać pierwotnej jego piastowskiej budowy, która według wszelkiego prawdopodobieństwa gotycką być musiała, pozostała bowiem po dziś dzień jedna szkarpa nizka, silna z kapnikiem gotyckim przy ścianie frontowej, wskazuje na pierwotny charakter stylowy zamku przed jego późniejszą restauracyą Lubomirskich w XVII. wieku[3]. Nie możemy też nic bliżej powiedzieć o kaplicy zamkowej, lubo o jej istnieniu niezaprzeczone posiadamy dowody. I tak w r. 1467 figuruje „Mathias Nicolai de Grodecz, vicarius castrensis, altarista et notarius publicus“[4]. Zygmunt August w liście, pisanym w Warszawie 22. października 1570 r., wyrzuca Stanisławowi Mężykowi, staroście grodowemu, że w zamku sandeckim zezwala na odprawianie nabożeństw i kazań aryańskich, i nakazuje usunąć je stamtąd czem prędzej[5]. Obowiązki kapelana zamkowego u Konstan. Lubomirskiego, starosty grodowego, spełniał w r. 1654 ks. Bernard Ilmanowski, Franciszkanin. Wiemy też skądinąd, że po pożarze kościoła franciszkańskiego 1753 r. przeniesiono tymczasowo cudowny obraz Przemienienia Pańskiego, do kaplicy zamkowej, o którem na właściwem miejscu nieco więcej opowiem.
W drugim dopiero dziesiątku XVI. w. rozjaśnia się epoka istnienia sandeckiego zamku, tem bardziej, że akta grodzkie sandeckie nie wcześniej, jak od r. 1516 spisywane istnieją. Na podstawie tychże i innych przechowanych źródeł podam o nim kilka szczegółów.
- ↑ Oprócz festynów dworskich, odbywały się też nieraz w XV. wieku w Nowym Sączu sądy królewskie (termini regales, curie regalis, in curia), gdzie król miał swój zamek, gdzie wiec dłużej zwykł się zatrzymywać, na pobyt kilkotygodniowy. (St. Kutrzeba: Sądy ziemskie i grodzkie w wiekach średnich. Województwo Krakowskie 1374—1501. Rozpr. Akad. Um. wydz. hist. filoz. T. 40. str. 373—374. Kraków 1901). Z powyższej rozprawy dowiadujemy się również, że na wiecach krakowskich (1362—1480) kasztelanowie sandeccy zasiadali 50 razy (str. 410).
- ↑ Zob. szkic historyczny: Nowy Sącz, jego dzieje i pamiątki dziejowe, str. 19—31.
- ↑ Łuszczkiewicz: Sprawozd. komis, do bad. hist. sztuki w Polsce. T. IV. Kraków 1891.
- ↑ Akta grodz. i ziem. T. IX. p. 96. Lwów 1883.
- ↑ Zob. Hist. Nowego Sącza T. I. str. 143.