Kościół szpitalny pod wezwaniem św. Ducha fundował w r. 1400 Langzidel, mieszczanin krakowski. Obszerny pergaminowy dokument, podpisany w Krakowie 8. lipca 1400 r. przez Piotra Radolińskiego, biskupa krakowskiego, świadczy między innemi rzeczami, że opatrzny i uczciwy Langzidel (Langseydel) legował na szpital św. Ducha w Nowym Sączu następujące wsi: Januszowę, Kwieciszowę, Wolfowę, Librantowę i Boguszowę[1]. Prócz tego folwark składający się z bydła, trzody i 100 owiec, z całym inwentarzem żywym i martwym i wszystkimi dochodami; jatkę rzeźniczą i dom murowany w Nowym Sączu, na miejscu którego ma być zbudowany kościół ze szpitalem. Kapelanowi szpitalnemu wyznaczył 70 grzywien rocznej pensyi i całe utrzymanie z dóbr szpitalnych, z obowiązkiem jednak głoszenia słowa bożego i opatrywania chorych św. Sakramentami, grzebania ich ciał na cmentarzu i odprawiania egzekwii za dusze zmarłych. Kościołowi darował głowę jednej z 11.000 towarzyszek św. Urszuli w kosztownym relikwiarzu, srebrny kielich, trzy wspaniałe ornaty i inne przybory potrzebne do mszy św. Zarząd majątku szpitalnego i prawo patro-
- ↑ Jedna tutaj niemała nasuwa się wątpliwość i trudność. Jakim sposobem mógł Langzidel legować wymienione wsi szpitalowi, skoro je sprzedał poprzednio Kasprowi Cruegalowi, mieszczaninowi lwowskiemu, jak poświadcza wójt i ławnicy nowosandeccy osobnym dokumentem z dnia 4. marca 1389. (Akta grodz. i ziem. T. IX. p. 4. Lwów 1883). Trzeba więc chyba przypuścić, że Langzidel swoje wsi odkupił na nowo.