Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/664

Ta strona została przepisana.

braci — wszyscy mają spać w jednym dormitarzu — milczenia przestrzegać — tonzurę, tunicelę, szkaplerz, płaszcz i kaptur większego kroju nosić — zdrowych żebraków nie przyjmować do szpitala, chyba do posług — zakupić grunt dla szpitala pod ogród warzywny i zasiew — bracia codziennie rano i wieczór niech odwiedzają chorych — ustanowić należy brata szpitalnego, a prowizorów z ramienia miejskiego.
Dla utrzymania zakonników stanęła między nimi a opatem ugoda, potwierdzona przez kardynała, następującej osnowy:
Opat sandecki, Jan z Zakliczyna Jordan, odstępuje zakonnikom na własność folwark w Dąbrówce, należący do dóbr stołowych opackich, ze wszystkiemi rolami, łąkami, sadzawkami, młynami, gajami, pasiekami, pastwiskiem, bydłem, zbiorami teraźniejszymi i zeszłorocznymi, z wyjątkiem nieco ziarna tegorocznego; prócz tego ogrody pod miastem, z wyjątkiem jednego sadu na przedmieściu węgierskiem; 8 florenów z żup bocheńskich co kwartał, i używanie młyna w Piątkowej. Z tego bracia maja żyć, odziewać się i starać o kościół. Powyższa ugoda ma walor na 3 lata, poczem, na podstawie doświadczeń zebranych, bracia albo przy umowie zostaną, albo Dąbrówkę napowrót opatowi zwrócą, i dalej z rąk jego będą utrzymywani. Opat jednak zawsze swym kosztem będzie praw klasztoru bronił i dochodził[1].

W miarę coraz większego rozstroju wewnętrznego we wszystkich kierunkach życia publicznego za panowania Augusta III., stygła także pierwotna gorliwość Norbertanów polskich[2][3] i odstępowała ich widocznie coraz więcej. Ubolewając nad tem jenerał zakonu, Brunon de Bécourt, wystosował w Prémontré pod dniem 18. lipca 1752 r. osobne pismo do Pawła Ferdynanda Waczlawica, opata w Hradcu (Hradisch) i zarazem wizytatora generalnego Czech, Austryi, Moraw, Śląska i Karyntyi, mocą którego upoważnia go do odbycia wizyty kanonicznej w klasztorze sandeckim i przyłącza tenże odtąd do prowincyi morawskiej[4], jak się dowiadujemy o tem

  1. Archiwum kapitulne przy katedrze krakowskiej ks. IX. in fol.
  2. Prowincya Norbertanów polskich liczyła w połowie XVIII. w. 15 klasztorów; męskie opactwa: w Hebdowie, Witowie, Wrocławiu, Nowym Sączu, i prepozyturę w Krzyżanowicach; prepozytury żeńskie: w Strzelnie, Żukowie, Czarnowąsie, Krakowie, Zwierzyńcu, Busku, Imbramowicach, Bolesławcu, Łęczycy i Płocku. (Ks. Knapiński: Św. Norbert i jego zakon. Warszawa 1885. str. 142 i nast.).
  3. Zakon Norbertanów podzielony jest obecnie na 5 cyrkaryi, czyli prowincyi: austryacką, brabancką, francuską, węgierską i prowancką. Zakon męski liczy 24 domów zakonnych (opactw, kanonii i prioratów) a 950 członków; żeński zaś 5 opactw i tyleż prioratów, mniszek 244. Wszystkie opactwa dobrze są opatrzone w ludzi oddanych pracy, a w poczcie ich nie tylko widzimy zakonników pracujących po licznych parafiach, których na samem terrytoryum austro-węgierskiem ma zakon pod swym zarządem 90, lecz także w 7 gimnazyach: w Pilźnie czeskiem (Pilsen), Koszycach (Cassa, Kaschau), Wielkim Waradynie (Nagy-Varad, Grosswardein), Rożnowie (Rozsnyó, Rosenau), w Keszthely i Szombathely (Steinamanger) na Węgrzech; wreszcie w Heeswijk w Holandyi. Niektórzy z Ojców są przy boku biskupów, jako ich komisarze i teolodzy. Opat generalny całego zakonu rezyduje w Strahowie (Mons Sion) pod Pragą. Na ziemi polskiej, gdzie w połowie XVIII. wieku było 5 klasztorów męskich i 10 żeńskich, obecnie nie ma żadnego klasztoru męskiego; istnieją tylko 3 żeńskie: na Zwierzyńcu pod Krakowem (38 zakonnic), w Imbramowicach w dyecezyi kieleckiej (4 zakonnice), i w Czerwińsku w dyecezyi warszawskiej (6 zakonnic). Te dwa ostatnie klasztory zupełnie odcięte od życia zakonu, skazane wskutek stosunków politycznych na wymarcie. (Catalogus generalis sacri canonici ac exempti ordinis Praemonstratensis ineunte saeculo XX. Pragae 1900. pag. 369 in 8).
  4. Jus subalternum Paternitatis in Ecclesiam Sandecensem Abbatis Gradicensis. Datum Praemonstrati 13. Julii 1752. Zob. Dodatki nr. XIX.