— Za tarcice różnie skupowane z odwiezieniem 277 tynf, 4 półtor.
— Od zwożenia kamieni, cegły, na nadkładanie murów pod stragarze nowych filarów 240 tynf.
— Za dachówkę na różnych miejscach kupowaną 666 tynf. 8 półtor.
— Za wapna wierteli 480 po 1 tynfie = 480 tynf.
— Za wożenie piasku do tego wapna 120 tynf.
— Majstrowi ciesielskiemu od roboty za 2 roki 748 tynf. 4 półtor.
— Na ukończenie tabulatur sufitu 28 tynf.
Pomocnikom z siekierami do rusztowania, rozbierania dawnej tabulatury, rozbierania dachów trzech kaplic i innej ciesielskiej roboty (nie rachując tej pomocy, której bardzo mało miasto dawało) 710 tynf.
— Mularzom od murowania szkarp około kościoła, trynkowania, układania dachówki na całym kościele, jako też dzwonicy, spuszczania starego ganku kamiennego, który z wielkiem niebezpieczeństwem wisiał, muru dania pod stragarze, wybielenia dzwonicy, wraz z pomocnikami 900 tynf. 8 półtor.
— Za sztaby na ankry, szyny na kliny do ankier, na szwornie do stragarzów, szpernale łokciowe pod dachówkę do krokiew, bretnale i gwoździe na całą fabrykę i kowalom 389 tynf.
— Malarzowi ad rationem przyszłego malowania sufitu 210 tynf.
— Imci panu Placydowi architektowi honorarium 42 tynf.
— Wapna pozostaje do przyszłej roboty za 120 tynf.
— Na kontynuacyę dalszej fabryki 420 tynf.
— Suma wszystkiej expensy = 6.137 tynf. 10 półtoraków.
Na pokrycie tych wydatków wyłożył z własnej kieszeni hr. Pontian de Harscamp 3.000 tynf., kanonicy kollegiaty i inni księża złożyli 2.316 tynf., pani Paszyńska wdowa 42 tynf.[1].
Kollegiata sandecka przetrwała w świetności swojej aż do końca panowania cesarzowej Maryi Teresy. Dopiero Józef II., kasując klasztory w Nowym Sączu, nie przepuścił i kollegiacie Zbigniewa Oleśnickiego. W r. 1782 przystąpiono do jej częściowej kasaty — zniesiono najprzód cztery kanonickie prebendy: w Bie-
- ↑ Specifikacya erogowanych pieniędzy na rzemieślnika przy fabryce kollegiaty nowosandeckiej, a die 5. octobr. 1749 ad diem 19. aprilis 1752 wywiedziona.