Strona:Jan Sygański - Historya Nowego Sącza.djvu/758

Ta strona została przepisana.




Rozdział  XI.
Kościoły nieistniejące obecnie.

Na schyłku XVIII. wieku istniały jeszcze w Nowym Sączu następujące kościoły, o których jednak zaledwie szczupłe zapiski przechowały się w dawnych aktach sandeckich.
1) Kościół św. Wojciecha na dzisiejszem przedmieściu Grodzkiem, gdzie jest obecnie grunt plebański, był jednym z najdawniejszych kościołów w temże mieście. Starodawne podanie niesie, że na tem miejscu w polu św. Wojciech, biskup praski, mszę św. odprawił, kiedy za czasów Bolesława Chrobrego z Węgier do Polski pielgrzymował[1][2]. Jest to oczywiście legenda, która, jak każda inna, nie może mieć historycznego znaczenia.

Wacław, król czeski, książę krakowski i sandomierski, zamieniając z Janem Muskatą, biskupem krakowskim, wieś Kamienicę, gdzie dziś Nowy Sącz leży, za zamek w Bieczu z przyległemi dobrami, wyraźnie zastrzegł w dokumencie, wydanym w Pradze 24. marca 1303 r., że prawo patronatu kościoła św. Wojciecha

  1. Długosz: Histor. pol. T. I. p. 147 pod rokiem 994 pisze, że św. Wojciech, opuściwszy powtórnie Pragę, do Rzymu powrócił, a stamtąd, uzyskawszy uwolnienie od obowiązków biskupich, z Gaudentym i innymi duchownymi udał się do Węgier do króla Gejzy, skąd w r. 995 przybył do Polski. Mimo to ani Jan Kanapariusz, najstarszy biograf św. Wojciecha, ani też Monumenta Germaniae T. IV. p. 574—616, ani wreszcie Monumenta Poloniae T. II. i IV. nie wyjaśniły dotąd, jaką właściwie drogą św. Wojciech przybył do Polski.
  2. Podzielone są, dotąd zdania między uczonymi, kto był właściwie autorem żywota św. Wojciecha (Passio sancti Adalberti episcopi et martyris), czy Jan Kanaparyusz, zakonnik włoski, czy Gaudenty, arcybiskup gnieźnieński? Dr. Wojciech Kętrzyński, który od dawna zajmuje się św. Wojciechem i jego żywotami, oświadcza się stanowczo za zdaniem Voigta, Palackiego, Contzena i innych, że Gaudenty był autorem, a przeciw Pertzowi i Kaindlowi, jakoby mógł nim być Jan Kanaparyusz. (Rozpr. Akad. Um. wydz. hist. filozof. T. 37. str. 125. Kraków 1899).