Strona:Jan Urban - O prawa obywatelskie dla kobiet.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.
27

nych co do pewnych rodzajów zarobkowej pracy, n. p. w fabrykach. Zresztą można zaufać samej naturze i jej instynktom. Matka, posiadająca drobne dzieci, zapewne nie będzie wyrywała się na stanowiska, któreby ją stale od domu odciągały, chyba zmuszona trudnymi warunkami życia. A już nie można żadnej dopatrzeć się kolizyi z obowiązkami rodzinnymi w czynnem prawie wyborczem. Raz na parę lat pospieszyć na godzinę do urny wyborczej, wziąść nawet udział w paru przedwyborczych zgromadzeniach, przyniesie to chyba nie więcej szkody domowym obowiązkom kobiety, niż przynosi tyle innych zajęć kobiety po za domem, z któremi się jednak godzimy i do których kobietę, jak n. p. do udziału w pracach oświatowych, filantropijnych etc., nawet zachęcamy.
Co się powiedziało o możliwych kolizyach udziału kobiet w życiu politycznem z obowiązkami w rodzinie, to się da rozciągnąć i do innego zagadnienia: jak pogodzić czynny udział w życiu publicznem kobiety zamężnej z tymi przymusowymi okresami pozostawania w domu, jakie są związane z fizyologicznemi funkcyami macierzyństwa? Połogi, karmienie dziecka i t. d. czy dadzą się pogodzić z występowaniem kobiety w politycznem życiu? Odpowiadamy: co najmniej dadzą się tak pogodzić, jak godzą się dzisiaj z pracą zarobkową kobiet po za domem. Zostawmy znowu tę kwestyę do rozwiązania samym kobietom; do urzędów i parlamentów kobiety w okresach macierzyństwa zapewne tłoczyć się nie będą. Jeżeli zaś dopuściliśmy kobiety do urzędów na niższych szczeblach, nie troszcząc się o względy macierzyństwa, można będzie i wyższe urzędy otworzyć dla nich. Częściowo trudnościom można zaradzić przez urlopy, jak to czynimy względem chorych mężczyzn. W ogólności zaufać można głosowi natury, która tę sprawę nieodpartym nakazem najlepiej rozstrzygnie. A co się tyczy praw wyborczych, to nie zajdzie z rozpatrywanego tytułu żadna poważniejsza trudność.
Potrzeba harmonii i zgody w rodzinach — oto nowy wzgląd, który skierowywa się przeciw nadaniu kobietom zamężnym czynnego prawa wyborczego. Politykowanie roznamiętnia, i kobieta, rzucając się w wir polityki, łatwo może rozminąć się z polityką męża, wnosząc tym sposobem do domu rozdwojenie.