Strona:Jan Wolfram - Rzymianka.djvu/25

Ta strona została uwierzytelniona.
22
RZYMIANKA.

Bogactwa narodowe i majątki prywatne nie są z pewnością i nie były także w Rzymie źródłem, ale środkiem do rozpusty i zepsucia. Jestto środek z pewnością bardzo niebezpieczny, a potężny w rękach ludzi nie chcących albo nie umiejących użyć ich na dobre. Ogromne bogactwa napływające do Rzymu ze wszystkich stron, znalazły grunt już przygotowany do szerzenia zniszczenia ogólnego, grunt, powiadam, który jakoby tylko czekał na to, ażeby poddać się wszechmocnemu ich wpływowi. Przytoczone wyżéj miejsca z Plauta i mowa Katona dowodzą tego wyraźnie, iż wtenczas kiedy z Afryki i Azyi zaczął płynąć obfity strumień złota do Rzymu, obyczaje w ogóle już były wiele straciły z dawniejszéj swojéj czystości i powabu; prostota i skromność w życiu, cnoty domowe, zamiłowanie pracy i obowiązków, już wtenczas widać były coraz rzadsze tak w mężczyznach, jak w kobietach; a kiedy zbiegły się okoliczności silne i przeważne i połączyły się z tak potężnym środkiem, jakim są bogactwa, zmienił się całkiem charakter rzymski; Rzymianin zapomniał, jakim był dawniéj obywatel Rzymu; Rzymianka zapomniała jaką była matrona.
W tych więc okolicznościach rozpatrzéć się trzeba, które tak ogromną wywołały zmianę, przedewszystkiem zaś we wpływie oświaty greckiéj na zmianę religii i wychowania.
Nauka grecka zbawienna dla Rzymian pod względem oświaty i literatury, stała się zgubną dla nich pod względem cnoty, religii i następstw wypływających z religii. Najdawniejsi Rzymianie wierni charakterowi swojemu praktycznemu i obranemu z poezyi, czcili bogów nie przyjmując dla nich żadnych kształtów plastycznych, a wyobrażali ich symbolicznie, n. p. Marsa przez lancę. Dlatego nie znali oni powieści ani mytów z życia bogów, ale czcili w nich siły natury, w któréj mocy znajduje się człowiek i którą pozyskać sobie może, ściśle wypełniając rozkazy dawane mu przez państwo ku czci bogów. Państwo więc uczy obywatela czci bogów, swoje zaś obowiązki względem nich przekazuje pewnym kapłanom. Z początku małą była liczba bogów czczonych przez Rzymian; późniéj rozmnożyli się oni skutkiem różnych okoliczności; a kiedy religia rzymska zmięszała się z pojęciami obcemi, szczególniéj zaś z pojęciami Greków, wyróżniano z pomiędzy wielkiego zastępu bogów znaczniejszych i potę-