musisz mieć taką, jaka ci się zdarzy. Jeżeli jest złośliwą, niekształtną, cuchnącą, jeżeli ma jakiekolwiek wady, dowiemy się o tém po ślubie. Konia, osła, wołu i najpodlejszego niewolnika, nadto suknie i kotły, krzesło drewniane, kielich, nalewkę drewnianą oglądamy przed kupnem, sama tylko żona nie pokazuje się, aby nie wzbudziła wstrętu, nim za mąż pójdzie.”
Narzeczony dawał pannie podarunki, a jakoby zadatek swéj wiary pierścionek żelazny, który był zadatkiem, jaki przy kupnie lub kontrakcie daje kupujący sprzedającemu dla pewności. Więc zaręczenie takie nie było właściwie niczém inném, tylko rodzajem układu i kupna. Piśmienne zapewnienia robiono dopiéro w późniejszych czasach, mianowicie w czasach cesarstwa i to w obec świadków. Biesiada odbywała się pewnie zawsze przy takiéj uroczystości.
Śluby w Rzymie nie w każdym czasie odbywać się mogły: Rzymianie byli pod tym względem jeszcze oględniejszymi, niż kościoły chrześciańskie. I tak: nie zawierano ślubów przez cały maj i połowę czerwca, przez kilka dni lutego, przez piérwszą połowę marca, w dni, w których świat podziemny stoi otworem, t. j. 24 sierpnia, 5 października, 8 listopada; we wszystkie dni świąteczne i wszystkie dni piérwsze, piąte lub siódme, trzynaste lub piętnaste każdego miesiąca. Przyczyna tego leżała w uczucia religijném Rzymian. W dni te bowiem przypadały uroczystości, w których Rzymianie, a szczególniéj matrony odprawiały pewnego rodzaju pokutę i oczyszczenie; albo téż były to dni w ogóle świąteczne, dni bogów podziemnych, albo i takie, w których Rzymian ciężkie jakie spotkało nieszczęście.
Aż do wigilii ślubu chodziła panna w sukni dziewiczéj, zwanéj: toga praetexta, którą w dniu tym składała na ofiarę bogom, opiekunom swéj młodości, wraz z zabawkami dziecinnemi, mianowicie z piłką i lalkami, a pewnie i ze złotym zwykle medalionikiem okrągłym, lub w kształcie serca, zwanym bulla, który zawieszano na dziecię w dniu jego urodzenia w celu ochronienia go i zabezpieczenia od czarów i rozmaitych wpływów zabobonnych, a przywdziewała suknię odpowiednią stanowi, do którego wstępowała.
W dzień ślubu napełniał się już od rana dom rodziców panny, krewnymi, przyjaciołmi i zaproszonymi gośćmi. Uro-
Strona:Jan Wolfram - Rzymianka.djvu/8
Ta strona została uwierzytelniona.
5
RZYMIANKA.