skiemu, że go ubiegł w pierwszeństwie. Dla powagi zaś tych stolic arcybiskupich założył siedm innych kościołów czyli biskupstw, jako to: Poznańskie, Smogorzewskie, które teraz zowie się Wrocławskiem, Kruszwickie, teraz Włocławskiem zwane, Płockie, Chełmskie, Lubuskie i Kamieńskie; a te wszystkie poddał pod arcybiskupstwo Gnieźnieńskie i Krakowskie. Dwa zaś biskupstwa dopiero wymienione, Smogorzewskie i Kruszwickie, z odmianą miejsca musiały też zmienić nazwiska. Smogorzewskie bowiem najpierwej do Byczyny, miasteczka ziemi Brzegskiej, a potém dla lepszego położenia do Wrocławia zostało przeniesione i przyjęło od niego swoję nazwę; Kruszwickie zaś, dla małej ludności miasta i okolicy, w której początkowo było założone, słusznie do Włocławka przeniesiono. Inne kościoły katedralne po dziś dzień zachowują swoje pierwotne miejsca i nazwiska. Krom tych, pozakładał Mieczysław i inne kollegiaty, liczne kościoły parafialne, klasztory i przybytki święte, stosownie do potrzeby i pobożności ludów nawróconych. Kościół Smogorzewski czyli Wrocławski wystawił ku czci Ś. Jana Chrzciciela, który po Najświętszej Pannie między wszystkiemi Świętemi przodkuje; Poznański, dwom w liczbie Świętych najcelniejszym, Piotrowi i Pawłowi Apostołom; Kruszwicki czyli Włocławski Najświętszej Maryi Pannie; Płocki Zygmuntowi Ś. królowi i Męczennikowi; Chełmski chwale Krzyża Ś.; Kamieński Ś. Janowi Chrzcicielowi; Lubuski Ś. Janowi Ewangeliście; i na ich cześć wymienione kościoły poświęcić kazał. Z tą zasługą pobożną i chwalebną w założeniu i uposażeniu tylu kościołów katedralnych poszedł po wiekuistą w niebie nagrodę, i tak swoje jako i wszystkich następców swoich, książąt i królów Polskich, dzieje najwyższemu przekazał uwielbieniu, rzeczy doczesne i znikome zamienił w wiecznotrwałe, a postarał się o wieniec i skarb niepożytej nagrody, w niebie. Nie szukamy ku temu żadnych świadectw rękojmi, gdy zbawienność dzieła, które w oczach ludzkich ciągle jaśnieje i większą od słowa ma powagę, uroczyściej niż każde inne dzieło przed Bogiem i ludźmi je rozsławia. Przeto też Pan Bóg, nagradzający wszystkie dobre sprawy, pobłogosławił obfitą pomyślnością królestwu Polskiemu, przymnożył mu urodzajów, opatrzył sprawiedliwość, wywyższył chwałę króla, oddał nagrodę cnocie, a potém użyczy wiecznej szczęśliwości. W Gnieźnieńskim kościele na pierwszego arcybiskupa wyświęcony był Wilibald (Vilibalinus), a w Krakowskim pierwszym był arcybiskupem Prohor; w Poznańskim pierwszy siedział na stolicy biskupiej Jordan, w Wrocławskim Gotfryd, w Kruszwickim czyli Włocławskim Jasnoch (Lucidus), w Płockim Angelot, w Chełmskim Oktawian, w Kamieńskim Julian, w Lubuskim Jacynt (Jacinctus).
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom I.djvu/127
Ta strona została przepisana.