Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom I.djvu/319

Ta strona została przepisana.

ledwo liczbie uszedłszy z pola bitwy, ustąpili z zajętego Pomorza i zapłacili zwykłą królestwu Polskiemu daninę.
W północnych Włoszech (Cisalpina Gallia) biskup Parmeński obrany został biskupem Rzymskim. Ten po dwa kroć występował zbrojno przeciw Alexandrowi, zapędzając się aż pod bramy Rzymu: nakoniec za pośrednictwem cesarza Henryka zwołano zjazd duchowny do Mantuy, na którym zaradzono wszczętemu rozdwojeniu, i Alexandra na stolicy potwierdzono.

Rok Pański 1065.
Bolesław król Polski, pokonawszy w boju i zgładziwszy króla Węgierskiego Andrzeja, a sprzymierzeńcowi jego książęciu Czeskiemu kazawszy oczy wyłupić Belę książęcia wygnanego z Węgier osadza na tronie.

Szósty już rok Bela książę Węgierski z żoną swoją i synami przebywał w Polsce u swego powinowatego Bolesława króla Polskiego, gdy zapragnął powrotu do Węgier. Pobudzała go do tego nie tylko wrodzona miłość kraju, ale nadto prośby panów i szlachty, przybywających do niego codziennie do Polski; niektórzy zapraszali go nawet tajnemi poselstwy. Ale widział, że powrót zagrodzony mu był wielorakiemi trudnościami i niebezpieczeństwy; brat bowiem jego rodzony Andrzej cały kraj miał w posiadaniu, sam zaś w zmiennych umysłach Węgrzynów nie wiele pokładał ufności. Trwożyło go nadto powinowactwo Andrzeja z cesarzem Henrykiem IV i Wratysławem, gdy córkę tamtego zjednał był Andrzej w małżeństwo synowi Salomonowi, za drugiego zaś własną córkę wydał. Przewidywał więc, że i teść i zięć wesprą króla Andrzeja, co też sprawdziły późniejsze wypadki. Takiemi zakłopotany myślami, udaje się do Bolesława króla Polskiego, wskazując na trzech synów zrodzonych z jego ciotki, prosząc, błagając, zaklinając go na związki pokrewieństwa: „aby jako wierny przyjaciel i powinowaty ujął się za jego sprawą, a potęgą swoją i wojskiem przywrócił mu dziedzictwo ojcowskie i królestwa Węgierskiego berło, iżby mu nie przyszło wraz z synami swemi zestarzeć się na wygnaniu.“ Król, aczkolwiek widział, że Bela, powinowaty jego, wymagał po nim rzeczy wielce trudnej, przecież uniesiony wielkością i wspaniałością umysłu, którą się szczycił z przyrodzenia, obiecuje mu, iż go wesprze całą wojsk swoich potęgą, ile że po uspokojeniu Czechów i przytarciu Prusaków miał do działania czas wolny i sposobność. Gotując się zatém do wyprawy Węgierskiej, nakazuje popis rycerstwa po wszystkich krajach królestwa swego, i wkracza do Węgier czterema oddziałami, nad któremi przełożył wodza