pokoju. Udano się natychmiast do Musur, i obie strony zgodziły się na następujące warunki: „aby Salomon, chociaż młodszy, zatrzymał koronę, władzę i dostojność królewską, i panowanie nad dwiema częściami Pannońskiego królestwa; Gejza, Władysław i Lambert poprzestać mieli na godności książęcej i posiadaniu trzeciej części królestwa; Bolesław zaś, król Polski, z rycerstwem swojém miał opuścić kraj, otrzymawszy wynagrodzenie z spólnego obu stron skarbu.“ W ten sposób stanął pokój, na którego układaniu zeszło całe lato, a Bolesław z wielką sławą i obojej strony zawdzięczeniem (bez jego bowiem przyczynienia się ugoda nie byłaby przyszła do skutku) wrócił do Przemyśla i tam przezimował; Gejza zaś, Władysław i Lambert w Pięciokościele (Quinque Ecclesiae) ukoronowali Salomona w obec wielkiego tłumu zgromadzonych Węgrów.
Jan biskup Wrocławski, przesiedziawszy na stolicy lat dziesięć, umarł na kamień; pochowano go w kościele Wrocławskim. Po nim nastąpił Piotr, scholastyk Wrocławski. Tego wybór ponieważ był jednomyślny (zezwolił nań bowiem Bolesław II król Polski, który sam był przy nim obecny) od Piotra arcybiskupa Gnieźnieńskiego potwierdzony i w kościele Gnieźnieńskim poświęcony został. Szlachcic z domu herbownego Lis.
Spór wszczęty z błahych powodów między Światosławem i Wszewołodem, książęty Czerniechowskimi z jednej, a Zasławem książęciem Kijowskim z drugiej strony, o ziemie graniczne i zabory nawzajem poczynione, popchnął ich nareszcie do wojny. Zebrawszy zatém siły zbrojne Światosław i Wszewołod, książęta Czerniechowscy, wychodzą przeciw Zasławowi książęciu Kijowskiemu. Wnet Zasław, zważywszy wątłą i zmienną rycerstwa swego wiarę, z obawy, żeby żywcem nie dostał się w ręce nieprzyjaciół, uciekł z Kijowa. Światosław zatém i Wszewołod wszedłszy dnia 22 miesiąca Marca do Kijowa, opanowali księstwo i stolicę Kijowską, znieważając w ten sposób rozporządzenie ojca, który przykazał był swoim synom, żeby żaden z nich nie sięgał zaborczo po własność brata. Zasław tedy, książę Kijowski, z żoną, synami, i liczną drużyną