strony wielu rycerzy poległo, Henryk odniósł zwycięztwo, a Rudolf z placu bitwy umknął, ale nie zrażony bynajmniej powtórną klęską, sposobił się po trzeci raz do wojny.
Lubo król Polski Bolesław z wyroku i rozporządzenia papieża Grzegorza VII, za zbrodnię popełnioną na mężu świętym, odsądzony został od władzy i dostojności królewskiej, a poddani jego tymże wyrokiem Apostolskim uwolnieni od podległości i posłuszeństwa królowi; przecież Bolesław nie przestał uważać się za króla i przymuszał wszystkich do słuchania swoich rozkazów: wyrzekał, że i on i królestwo jego niesłusznym pokrzywdzone zostało wyrokiem, i że za zgładzenie jednego szalonego biskupa i zuchwalca, który śmierć poniósł z własnej winy, nie godziło się obciążać ich tylu karami. Nie szczędził przytém, wraz z rycerzami którzy uczestniczyli jego zbrodni i sprzyjali jego zamiarom, najzelżywszych zniewag mężowi Bożemu; i chcąc w obec ciemnego gminu prostaków zmniejszyć zbrodnię przez siebie popełnioną, nie sromał się w częstych z nimi rozmowach szarpać słowy świętego biskupa, mieniąc go nie Ojcem duchownym ale ojcem dzieciom, nie pasterzem ale wszetecznikiem, nie zwierzchnikiem duchownym ale ciemiężcą, nie biskupem ale zbiorcą bogactw i łakomcem, nie dozorcą ale katem, nie do serc sięgającym, ale (czego wymówić się nawet nie godzi) do podołków, i że dla utajenia swoich zdrożności, innym wodze swawoli rozpuszczał. Chociaż jednak temi i innemi potwarzami znieważał męża Bożego, nie zdołał jednak przyćmić jego świętości, zwłaszcza w przekonaniu tych, którzy znali jego życie i obyczaje. Broniły go skutecznie od tych obelg i zarzutów światła niebieskie często spuszczające się na grób męża świętego, które pobożni ludzie widywali, niemniej choroby i kalectwa odpędzane za wezwaniem jego imienia. Sam nawet Bolesław, spowodowany częstemi pogłoskami o owych światłach niebieskich, spuszczających się na grób męża świętego, chcąc się przekonać czy były prawdziwe albo zmyślone, wychodził na wieżę zamku Krakowskiego; a zobaczywszy wyraźnie promienie z nieba zstępujące i oddające cześć ciału świętemu, nie tylko przestał obelgami