chcieli udzielić mu namaszczenia), bądź, że się spodziewał, iż brat jego Bolesław kiedykolwiek powróci: nie mienił się królem, ale tylko książęciem i dziedzicem królestwa Polskiego, jakoby majestat i godność królestwa przywiązane były do osoby, a nie do kraju. Osięgnąwszy zaś za zgodną wszystkich wolą zwierzchnie nad Polską panowanie, jako mąż pełen ducha religii i pobożności, za pierwszą wziął sobie powinność postarać się o uwolnienie królestwa Polskiego od klątwy, włożonej nań za popełnione zabójstwo na świętym biskupie, a kościołowi Krakowskiemu skrócić stan jego wdowi i sierocy, w jakim aż do tej chwili zostawał, gdy po najchwalebniejszym mężu Ś. Stanisławie nikt nie śmiał przyjąć następstwa, w tak burzliwém zwłaszcza rzeczy zamieszaniu. A ponieważ kara klątwy wymierzoną była z rozkazu stolicy Apostolskiej, wyprawił do Rzymu do papieża Grzegorza VII uroczyste poselstwo, złożone z osób duchownych i świeckich. Papież Grzegorz VII, wzruszony ich pokornemi i nalegającemi prośbami, przekonawszy się dowodnie, że król Bolesław, zabójca męża świętego, ustąpił z Polski na wygnanie, a rządy po nim objął brat jego Władysław, monarcha rzadkiej pobożności, uwolnił kościół Polski od dotychczasowego interdyktu, i Lamberta Polaka, wybranego tajemnemi głosy przez kapitułę, szlachcica z domu i rodziny Habdank, kanonika Krakowskiego, od wielu lat sobie znanego, a z sprawami kuryi Rzymskiej należycie obeznanego, na biskupstwie Krakowskim osadził. Zaczął Władysław i pod innemi względami rządy roztropnie sprawować, ubezpieczając drogi publiczne, i stawiąc się obrońcą słabszych przeciw uciskającej przemocy gwałtowników, odwołując wreszcie albo łagodząc niektóre nakazy i postanowienia Bolesława, swego rodzonego brata.
Tegoż roku toczyła się walka w Morawie między Wratysławem książęciem Czeskim i braćmi jego Konradem i Ottonem z jednej, a Leopoldem margrabią Austryackim z drugiej strony, z powodu krzywd od Austryaków wyrządzonych Morawcom zostającym pod władzą Konrada i Ottona. W walce tej wielu było z obu stron zabitych i rannych; zwycięztwo odniósł Wratysław książę Czeski z braćmi swoimi Konradem i Ottonem, poczém obciążony łupami na nieprzyjaciołach zdobytemi do swego kraju powrócił.