wadzona do Polski z licznym i znakomitym orszakiem, przywiozła z sobą znaczną ilość sprzętów kosztownych i klejnotów. A lubo rzeczona królowa Zofia, małżonka Władysława książęcia Polskiego, za pierwszym mężem swoim królem Salomonem była bezdzietną, z Władysławem przecież książęciem Polskim stała się matką i porodziła za czasem trzy córki. W tej porze i Mieczysław królewic, syn Bolesława króla Polskiego, doszedłszy już nieco dojrzalszego wieku, pojął za małżonkę Eudoxyą, siostrę rodzoną Światopełka książęcia Kijowskiego, a to z woli stryja, Władysława książęcia Polskiego, ażeby kraje Ruskie, które ojciec jego był podbił, przez ten związek tém więcej utwierdziły się w wierności i posłuszeństwie. W Krakowie odbył się wielki zjazd książąt i panów, gdy i Władysław i Mieczysław, książęta Polscy, z powodu zawarcia dwojakiego małżeństwa świetne odprawiali uroczystości.
Wiktor III, biskup Rzymski, przesiedziawszy na stolicy rok jeden, miesięcy cztery i dni siedm, umarł z zadanej sobie w kielichu od przyjacioł Henryka cesarza trucizny, od której dostał niszczącej biegunki. Po nim nastąpił Oddo, naprzód mnich Kluniacki, potém kardynał biskup Ostyeński, przezwany Urbanem II. Ten udawszy się do Francyi, i zwoławszy kilka soborów, skłonił książąt Francuzkich, Hiszpańskich, Angielskich, Normanckich, Flandryjskich, i wielu wiernych chrześcian, do podniesienia krzyża przeciw Saracenom, w celu odzyskania zajętej przez nich Ziemi świętej; jakoż za jego rządów odzyskano szczęśliwie Ziemię świętą. Ale po wyniesieniu Urbana odnowiły się gorszące spory pomiędzy nim a cesarzem Henrykiem od Grzegorza VII z tronu złożonym, i Gwibertem antypapieżem, gdy jeden drugiego wyklinał i znieważał. Srogie wtedy zawichrzenia miotały kościołem Bożym, kiedy duchowni, a co sromotniejsza, biskupią godnością zaszczyceni, nawzajem się prześladowali, i w namiętnych, zawzięcie prowadzonych sporach, chodzili z sobą w zapasy. Żaden węzeł duchownej zgody nie mógł się wtedy utrzymać między podrzędnymi zwierzchnikami Włoskich kościołów. Tenże Urban II, na soborze Klermontskim postanowił, ażeby na cześć N. Maryi Panny odmawiano pacierze codzienne, godzinki zaś w dzień Sobotny, takie bowiem zlecenie objawiła Najświętsza Panna zakonnikom w Kartuzyi.