z wojskami swemi przeciw Światopełkowi i ciągnęli pod Kijów. Nie byłby doczekiwał ich przyjścia Światopełk, strwożony zwłaszcza zgryzotami sumienia i już zamyślający uciekać do Połowców, gdyby mu nie byli dodali otuchy metropolita i znakomitsi Kijowianie; którzy wyszedłszy przeciw Włodzimierzowi, Dawidowi i Olehowi książętom i ich wojsku, błagali pokornie, aby złożyli oręż, a przebaczyli Światopełkowi i Dawidowi, i zaniechali własnej krwi rozlewu. Wzruszeni i zniewoleni książęta ich pokornemi prośbami, zawierają na nowo przymierze z Światopełkiem i z wojskiem odstępują. Ale Dawid Hrehorowic, nie przestawszy na oślepieniu Wasilka, zamierzył opanować jego księstwo; gdy się jednak dowiedział, że Wołodar brat Wasilka czynił nań zasadzki, chcąc go złowić gdyby się był podsunął, schronił się do Buska, gdzie niebawem od książęcia Wołodara oblężony został. Wyrzucał mu Wołodar, iż dopuściwszy się zbrodni przeciw swemu bratu, nie uczuł w duszy słusznej skruchy, lecz nową jeszcze zamierzał zbrodnię; a lubo Dawid całą winę zwalał na Światopełka, pogroził mu zemstą, jeżeli brata jego Wasilka, którego oślepił, z więzów nie uwolni. Przystał na to Dawid, i uwolniwszy Wasilka pojednał się z Włodzimierzem. Osiadł zatém Wasilko w Trembowli, a Dawid udał się do Włodzimierza. Atoli zaraz z wiosną ruszył Wołodar z bratem swoim ślepym Wasilkiem do ziemi Wołyńskiej przeciw Dawidowi, a zdobywszy i spaliwszy zamek Wszewołos, za zbrodnię popełnioną na Wasilku wielką liczbę ludu okrutnie wymordowali. Odprowadzili potém wojsko pod zamek Włodzimierz, a obległszy go posłali do Włodzimierzan z oświadczeniem, że oszczędzą niewinnego ludu i odstąpią od oblężenia, jeżeli im Wasilka i Łazarza wydadzą. Gdy oblężeńcy warunek ten przyjęli i wypełnili, Dawid i Wasilko zaniechali oblężenia, a Wasilka i Łazarza powieszonych wysoko, wypuszczonemi gęsto strzałami stracili, za to, iż mieli być sprawcami ośle pienia Wasilka. Światopełk zaś książę Kijowski, chcąc się pomścić na Dawidzie, który go oskarżył przed Wołodarem, Olehem i Dawidem książęty o pozbawienie wzroku Wasilka, udał się do Brześcia, i od rycerstwa i panów Polskich stojących załogą w Brześciu żądał pomocy przeciw Dawidowi. Ci zrobiwszy mu dobrą nadzieję, zatrzymali go przy sobie w Brześciu, a tymczasem posłali do Władysława książęcia Polskiego z zapytaniem, coby czynić mieli. Aliści książę Dawid, przeciwnik Światopełka, chcąc go uprzedzić w pozyskaniu wsparcia Polaków, pospieszył jak mógł najprędzej do Władysława książęcia Polskiego, a złożywszy mu w darze znaczną ilość złota, błagał pokornie, aby mu książę Władysław i Polacy użyczyli pomocy przeciw Światopełkowi. Władysław książę Polski, wahający się i wątpliwy, komuby
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom I.djvu/402
Ta strona została przepisana.