Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom I.djvu/428

Ta strona została przepisana.

municipale) tego nie zastrzegają, a prawo cesarskie i powszechne prawo narodów wyraźnie zakazuje, aby synowie nieprawego łoża przypuszczani byli do udziału dziedzictwa; Zbigniew przecież utrzymał się przy Mazowszu i Płocku, jako dzielnicy nań przypadłej, a Bolesław wrócił do wyznaczonych sobie od ojca posiadłości. Pierwszy raz wtedy królestwo Polskie poczęło się dzielić i rozrywać na części. Taką zaś miłość ku zmarłemu ojcu okazał książę Bolesław, jako prawy i zacny potomek, że zgon jego codziennie rzewnemi łzami opłakiwał, i przez pięć lat ciągle w żałobie po nim chodził, a nadto nosił na szyi blachę złotą z wyrytym na niej wizerunkiem i imieniem ojca, której nie zdejmował we dnie ani w nocy, aby patrzał zawsze jakoby na obecnego i w każdej sprawie oczekiwał niejako jego sądu. Krzepił się tym sposobem w cnotliwych postępkach, powtarzając z westchnieniem przestrogi, które mu owa blacha złota szeptała do ucha: „Mowę twoję, nim ją z ust wypuścisz, miarkuj i powściągaj, aby była czystą i uczciwą: ojciec twój bowiem słucha jej. Czyny twoje, aby tchnęły zawzdy prawdą i sprawiedliwością (ojciec bowiem patrzy na każdą sprawę twoję), kieruj na drogę prawą. Cokolwiek będziesz czynił, mówił albo myślał, pomniej ze czcią na przytomnego przed sobą ojca, a w każdej myśli napełniaj się miłością Boga, którego bojaźń jest początkiem mądrości.“ Takiemi budując się przestrogami Bolesław, którego serce samo przez się tchnęło cnotą, wkrótce za łaską Zbawiciela wykształcił się na męża osobliwszą celującego bystrością umysłu i przezornością. Zręczny do oręża i do konia, w pracy na podziw wytrwały, w mówieniu pełen wdzięku i krasy, a nadewszystko zalecający się pobożnością i na schwał umiejętném sprawowaniem rządów, w wojnach przeważny i zawsze szczęśliwy zwycięzca. Obok przymiotów bohaterskich jaśniały w nim i inne cnoty: rzetelność, sprawność, roztropność, serce dla wszystkich życzliwe, a dla ubogich i nieszczęśliwych zawsze skłonne do litości i miłosierdzia. Nieodrodny od ojca, przewyższał go znacznie biegłością w sztuce wojennej, potęgą siły zbrojnej, bogactwem ozdób i rynsztunków, ćwiczeńszym rozumem, wspaniałością umysłu, ludzkością i dowcipem.

Rok Pański 1103.
Bolesław książę Polski pojmuje w małżeństwo Zbisławę, córkę Światopełka książęcia Ruskiego. Pod tenże czas Zbigniew z Czechami zamierzają wtargnąć do Polski.

Przystępującemu teraz do najważniejszej części naszego dzieła, do której przy pomocy Boskiej doszło się jako tako, niech mi się godzi powiedzieć z góry, co u wielu dziejopisów znajdowałem jak pamiętam na wstępie opo-