Bolesław książę Polski, tknięty nieszczęściem świekra swego Borzywoja książęcia Czeskiego, którego losem się opiekował, a który przez wdziercę Władysława pozbawiony księstwa i w więzieniu osadzony został, zebrawszy potężne wojsko, z Sobiesławem książęciem Czeskim, bratem książęcia Borzywoja, który u niego w Polsce na wygnaniu przebywał, około dnia Ś. Michała wkroczył do Czech, w zamiarze pogodzenia braci słusznym należytości wymiarem, a wydobycia w ten sposób książęcia Borzywoja z więzienia. Zapraszał po wiele kroć przez posły i listy Władysława książęcia, aby do niego przybył, zaręczając mu wszelkie bezpieczeństwo, i oświadczając, że spory o księstwo Czeskie między nim a braćmi Borzywojem i Sobiesławem toczące się stanowczo chce zagodzić, jako wspólny ich brat i pośrednik: ale Władysław nie przyjął tego wezwania, i pod pozorem nieufności, jakoby w tém zaproszeniu lękał się ukrytej zdrady, odprawił posłów z pogardą, i na wojsko Bolesława książęcia Polskiego uderzyć postanowił. O czém gdy się Bolesław dowiedział, całą okolicę ponad rzeką Elbą ogniem i grabieżą spustoszyć kazał, a spotkawszy się z wojskiem Władysława, stoczył bój dnia 8 Października nad rzeką Cydliną, kędy go pobił na głowę, wielu panów Czeskich położył na placu albo poimał w niewolą, i Władysława zmusił do cofnięcia się pod Pragę: potém złupiwszy jeszcze i popaliwszy wiele włości Czeskich, z Sobiesławem książęciem Czeskim i swojém zwycięzkiém wojskiem, a przytém wielkiemi zdobyczami wrócił do Polski. O której-to klęsce, w ów czas Czechom od Polaków zadanej, nawet z kronik Czeskich przekonać się mogą ci, którzyby ją podawać chcieli w wątpliwość.
Swantawa, królowa Czeska, wdowa po Wratysławie I królu Czeskim, a córka Bolesława niegdyś króla Polskiego, ubolewając wielce nad niezgodą synów swoich, Borzywoja, Władysława i Sobiesława, z których jednego w więzieniu, drugiego na wygnaniu, trzeciego od