Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/142

Ta strona została przepisana.
Rok Pański 1193.
Polacy zawierają z Węgrami pokój wieczysty. Król Bela z książęciem Kazimierzem godzą się i stwierdzają układy.

Po skarceniu i przywróceniu Prusaków do posłuszeństwa i danniczej służebności orężem Kazimierza książęcia i monarchy Polskiego, zajęto się sprawami Węgierskiemi i ukończeniem przez zobopólne układy wojny zawieszonej rozejmem. W tym celu zjechali się naprzód z obu stron pełnomocnicy, jak przed trzema laty, na granicach Polski i Węgier. Ze strony Polskiej przybyli Pełka biskup Krakowski, Mikołaj wojewoda Krakowski i inni panowie radni; z strony zaś króla Węgierskiego biskupi Strygoński i Jagierski (Agriensis) z palatynem Węgierskim i innymi kilku panami; a po długich rokowaniach trafiwszy nakoniec do zgody, uchwalili, ażeby Bela król Węgierski, przestając na swém rozległem państwie, kraje Ruskie uznawał za należące do Polski. Spotkali się potém osobiście obaj monarchowie, Bela król Węgierski i Kazimierz książę i monarcha Polski w Starej wsi; a odpuściwszy sobie wzajemne z różnych przyczyn urazy, zawarli między Polską a Węgrami sojusz wieczysty, i umocnili go przysięgą, że odtąd szczerą i niezachwianą między sobą zachowają przyjaźń, a tak w pomyślności jak wszelakich przygodach wzajemnie wspierać się będą i znosić. Po zawarciu takiego przymierza, uczcili się nawzajem upominkami i rozjechali.
Henryk biskup Praski, sam pochodzący z rodu książąt, wymógł to na Henryku cesarzu nie tylko prośbami i powagą duchowną, ale hojnością i obietnicami, aby pokrewni jego Przemysław w Czechach, a Władysław w Morawach książęce przydzierżyli rządy; a na przyrzeczone cesarzowi pieniądze sam stawił rękojemstwo. Których atoli gdy w naznaczonym czasie nie złożono, cesarz, już-to z tej przyczyny, już z urazy ku Przemysławowi książęciu Czeskiemu, że z nieprzyjaciołmi jego książętami Saskiemi wszedł był przeciw niemu w przymierze, Henryka biskupa Praskiego, który pod ów czas u jego dworu gościł, wyniósł na godność książęcą i władztwo Czech mu powierzył. A jakkolwiek panowie Czescy stanęli wiernie przy książęciu Przemysławie przeciw Henrykowi biskupowi Praskiemu, gdy wszelako tenże Henryk biskup z Niemcami i niektórymi z przychylnych sobie Czechów zbliżył się do stolicy, odstąpili wszyscy Przemysława i przystali do biskupa Praskiego Henryka. Zaczém Przemysław bojąc się, aby go swoi nie wtrącili do więzienia, ratował się ucieczką. Henryk zaś biskup opasawszy wojskiem Pragę, której