Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/161

Ta strona została przepisana.

od tej godności, przez Innocentego III papieża, albo jak inni utrzymują, Marcina IV potwierdzony. Miał on bliskim krewnym książęcia Merańskiego, a z Bł. Jadwigą był w trzecim stopniu pokrewieństwa.
Dnia dwudziestego czwartego Kwietnia, Bela król Węgierski, po dwudziestu trzech latach panowania umarł i w Białogrodzie stołecznym pochowany został. Po nim nastąpił syn jego Emeryk, za wspólną i zgodną uchwałą prałatów i panów wyniesiony na tron ojcowski, ale bardzo krótko panował.

Rok Pański 1200.
Mieczysław prosi i upomina Helenę matkę Leszka, aby mu rządów dożywotniém prawem ustąpiła: na co Helena zezwala i oddala się do Sandomierza, a Mieczysław obejmuje rządy państwa.

Mieczysław Stary, książę Wielkopolski, po nieprawém przywłaszczeniu sobie ziemi Kujawskiej, wytężył wszystkie siły i zabiegi do opanowania księstwa Krakowskiego i zwierzchniej nad Polską władzy: a ponieważ środki wojenne, których wprzódy do tego celu używał, nie powiodły mu się szczęśliwie, wziął się do chytrych podstępów, nad wszelką siłę potężniejszych, i temi tuszył niewątpliwie osięgnąć swoje zamiary. Zaczém Pełkę biskupa, i brata jego Mikołaja wojewodę Krakowskiego, tudzież innych przedniejszego stanu i godności mężów, już-to osobiście, już przez poselstwa i listy, uprzejmością i rozmaitemi dary począł ujmować i namawiać: „aby odstąpiwszy Leszka i Konrada, synów książęcia Kazimierza, którzy jeszcze nie wyszli z lat dziecinnych, wzięli go za pana i monarchę Polskiego, w upewnieniu, że pod jego rządem pożyją błogiej swobody i pokoju.“ Ale gdy owych panów nie mógł tego rodzaju pochlebstwy ułudzić i zniewolić, szczerze bowiem i z serca przywiązani do swoich książąt małoletnich głuchemi okazywali się na wszystko do czego wiódł ich Mieczysław Stary, udał się do samej już matki ich księżny Heleny, wdowy po Kazimierzu, spodziewając się, że swą chytrością potrafi ją usidlić i omamić. Jakoż nie zawiodła go nadzieja. Panowie albowiem, których Mieczysław usiłował skusić prośbami i datkiem, do jej odwoływali się zezwolenia. Przekładał zatém księżnie Helenie i radził: „aby dopuściła go do rządów i zwierzchniej nad Polakami władzy, przez co synom swoim upewni państwo, a wielkie zjedna sobie korzyści i spokojność utrwali. Dopóki on bowiem, któremu jako najstarszemu należy władza i panowanie, występuje z oporem, nie osiedzą się synowie Kazimierza prawnie ani spokoj-