Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/172

Ta strona została przepisana.

którzy was przysłali z tém poselstwem, oznajmijcie o mojém postanowieniu, że wolę raczej umrzeć chwalebnie, niżeli niewinnych ludzi tak jak zbrodniów potępiać i karać.“ Skoro książę Leszek mówić przestał, rozszedł się głuchy szmer między radcami Leszka, którzy przyganiali Mikołajowi wojewodzie Krakowskiemu, że więcej okazywał dumy niżeli godności jego przystało; że karmiąc się szkodliwą drugiemu nienawiścią, pragnął świecić z cudzém poniżeniem, żądał rzeczy zbytecznej i nieuczciwej, i sam jeden wywracał to co ich głosy uchwaliły, chcąc nad wszystkiemi swojém zdaniem górować.

Na powtórnym zjeździe wyborczym Władysław syn Mieczysława Starego, za zezwoleniem Leszka Białego, wybrany na stolicę, w początku swego panowania okazuje się jak najlepszym rządcą.

Panowie Krakowscy, zawiadomieni przez swoich posłów o postanowieniu Leszka Białego, na złożonym powtórnie zjeździe w Krakowie naradzali się co czynić wypadało; a lubo wszyscy odrzucali warunek wygnania Goworka wojewody Sandomierskiego, jako niesłuszny, i licznemi głosy powoływali Leszka na stolicę książęcą; gdy jednakże Mikołaj wojewoda Krakowski z Pełką bratem rodzonym i inną pokrewnych swoich drużyną temu się sprzeciwiał, wszystka starszyzna panów (senatus) którzy jak bydło szli niewolniczo za jego skinieniem, Władysława książęcia Poznańskiego, syna Mieczysława niedawno zmarłego, obrali książęciem. Nowych zatém wyprawiono do niego posłów, z wezwaniem, aby jak najspieszniej do Krakowa przybywał na objęcie stolicy książęcej, z dwojakiego prawa mu należącej, to jest prawa dziedzicznego następstwa i zgodnego wyboru, świeżo dokonanego przez rycerstwo ziemi Krakowskiej. Ale Władysław Mieczysławic książę Poznański, wiedząc, że panowie Krakowscy wybrali poprzednio Leszka Białego książęcia Sandomierskiego, nie dał zaspokajającej odpowiedzi posłom Krakowskim, z obawy zatargów i wojen, jakie niegdyś zakłócały ojca jego Mieczysława Starego z stryjem Kazimierzem. Posłowie zbijali te obawy, utrzymując, że Leszek Biały nie przyjął wyboru. Zaczém Władysław Mieczysławic, chcąc się dowiedzieć wyraźnej woli Leszka Białego, iżby siebie i ojczyzny nie naraził na domową wojnę, śle do niego z swej strony z oznajmieniem o przybyłém do siebie poselstwie panów Krakowskich, i zapytaniem, azali Leszek wybór swój na księstwo Krakowskie przyjmuje albo odrzuca; przyczém dołożono: „że lubo jemu równie jak Leszkowi, prawem wyboru i dziedzicznego po ojcu następstwa, księstwo Krakowskie przynależalo, wszelako