Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/251

Ta strona została przepisana.
Kazimierz książę Opolski umiera.

Dnia szóstego Maja Kazimierz książę Opolski i Raciborski, syn Mieszka, syna Władysława książęcia całego Szlązka, brat stryjeczno-rodzony Henryka Brodatego, umarł w Opolu, i w kościele swego klasztoru Premonstrateńskiego w Czarnowążu, dokąd go był z Rybnik dla większej dogodności miejsca przeniósł, razem z córką swoją, zakonnicą tegoż klasztoru, niewiastą wielce cnotliwą i pobożną, pochowany został. Ten zostawił dwóch synów: Mieczysława i Władysława. Mieczysław starszy, zwany także otyłym czyli grubym (Crassus) pojął w małżeństwo dziewicę Judytę, córkę Konrada książęcia Mazowieckiego i Kujawskiego, która atoli była niepłodną i żadnego nie wydała potomstwa. Kazimierz zaś miał rzeczonych synów z Wacławy (Wenczislawa) księżniczki, zmarłej dnia trzynastego Marca.

Rok Pański 1237.
Po zawarciu pokoju między Konradem i Henrykiem, Bolesław Wstydliwy obiera sobie Henryka za opiekuna, który dobra Opatów i Kazimierz nadaje kościołowi Lubuskiemu.

Po srogich klęskach i utrapieniach, jakich doznały niektóre okolice i włości z powodu wojny domowej, którą Henryk Brodaty książę Szlązki i Wrocławski tudzież Bolesław Wstydliwy z jednej, a Konrad książę Mazowiecki z drugiej strony, prawie przez dwa lata całe między sobą prowadzili, poczęto przez wzajemne pośrednictwo panów i radców koronnych układać się o pokój. Odbywszy w tym celu kilka narad, na których uchwalono zakończenie tej krwawej i straszliwej wojny, wynagrodzenie szkód wzajemnych, i uwolnienie z obu stron jeńców, stanął pokój ułożony na tej zasadzie: „Aby Bolesław Wstydliwy książę Krakowski i Sandomierski, skoro, jak wiadomo, wyszedł już z lat pierwszej młodości, nie miał więcej nad sobą opieki Konrada książęcia Mazowieckiego, lecz uważany był za usamowolnionego książęcia i pana, i aby według woli swojej obrał sobie doradcę i przewodnika.“ Na mocy zawartego w ten sposób pokoju i układów obwarowanych przysięgą, Bolesław Wstydliwy w obecności wszystkich zgromadzonych zażądał i wybrał sobie za opiekuna Henryka Brodatego książęcia Szlązkiego, przyrzekając, że jego zbawiennym radom i zaleceniom we wszystkiem chce być powolnym, zbrzydziwszy