Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/26

Ta strona została przepisana.

„Tu leży Piotr wraz z małżonką swoją Maryą,
Pod marmurem błyszczącym, który sprawił ojciec Wilhelm.“

Stoi jeszcze po dziś dzień wiele kościołów, według podania przez tegoż Piotra zmurowanych, chociaż te w większej liczbie przebudowane na nowo straciły pierwotną swoję postać, jako to: kościół Ś. Wincentego i Ś. Michała w Wrocławiu, w Strzelnie, w Kłobucku, w starém i nowém Skrzynnie (in utraque Skrin), w Żarnowie, w starym Siewierzu (Szyewyor), w Pajęcznie, w Rudzie, w Chełmcach, w Wiercicowie, w Łęczycy, w Kijach, w Opatowie, w Pkanowie, w Chalinie, w Tyńcu, w Chlewiskach, w Kościelcu, w dyecezyi Wrocławskiej kościół N. Maryi na Piaskach, Ś. Marcina w Wrocławiu, Ś. Wawrzyńca w Kaliszu, Ś. Zbawiciela przy Krakowie na Zwierzyńcu, Ś. Świrada, Ś. Wawrzyńca na Kazimierzu (Kazimiria), Św. Jana i Św. Jędrzeja w Krakowie, w Kazimierzu (Kazimierz), pięciu Braci w Mstowie, Ś. Piotra w Niży (Nisza), w starym Koninie, w Kotłowie, w Numborgu kościół mniszek zakonu Kaznodziejskiego, w Rąbinie (Rambinum), w Czerwonym kościele, w Ławinie kościół braci zakonnych, i dwa parafialne, w Tulczy (Tulcze), w Gecu (Gecz), Ś. Idziego pod Krobią i w Jeżowie. Słynie nadto rzeczony Piotr, pan na Skrzynnie, szczególniejszą umysłu wspaniałością, szczodrotą, i godną wielkiego męża gorliwością o wzrost i ozdobę królestwa. Który mając sobie od książęcia Bolesława Krzywoustego powierzony zarząd dwóch obszernych prowincyj, Kaliskiej i Kruszwickiej, i odbywając częste podróże z jednej do drugiej, kazał wymierzyć ich odległość od siebie, i w środku drogi postawić słup kamienny, który jeszcze dotychczas widzieć można na cmentarzu kościoła parafialnego w Koninie, a na tym słupie wyżłobić wiersz następujący:

„Tu jest połowa drogi z Kalisza do Kruszwicy.
Ukazuje to obecny znak, modła drogi i sprawiedliwości,
Którą zrobić kazał pan Piotr wojewoda.

Papież Innocenty II, przesiedziawszy na stolicy lat trzynaście, podług innych czternaście, miesięcy siedm i dni ośm, umarł w Rzymie i w kościele Lateraneńskim w grobowcu porfirowym wytwornie urobionym z wielką czcią pochowany został. Nastąpił po nim Celestyn II, rodem z Toskanii, zamku Felicitatis, mąż pobożny i uczony, zgodnemi głosy kardynałów na stolicę Piotra wyniesiony.