Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/293

Ta strona została przepisana.

sztoru. Przełożoną w nim jest na teraz Katarzyna z Obornik, córka Mikołaja Skory niegdyś kasztelana Krakowskiego, szlachcica herbu Habdank.

Rok Pański 1243.
Konrad książę Mazowiecki, pomiarkowawszy, że Polacy wyglądają powrotu Bolesława Wstydliwego, zwołuje zjazd, na którym chwyta zdradziecko panów Małej Polski i osadza w więzieniach; sam tylko Klemens wojewoda Krakowski z rąk mu uchodzi. Po dwóch miesiącach i inni panowie wymykają się z więzów, i wraz z wojewodą Krakowskim spieszą do Krakowa, gdzie z radością witają przybyłego Bolesława. Rozgniewany Konrad podstępuje z wojskiem. Bolesław Wstydliwy nie chce z razu doświadczać oręża, ale potém stoczywszy bitwę, gromi pod Suchodołem i rozpędza wojsko Konrada.

Konrad książę Mazowiecki bacząc, że wszystkich Krakowskich i Sandomierskich panów i szlachty umysły miał sobie niechętne, a już-to dla srogości swoich rządów, już z powodu większego przywiązania i miłości ku Bolesławowi Wstydliwemu, bratankowi swemu, jako prawemu i dziedzicznemu panu, stałe dla niego w wierności i posłuszeństwie, i usiłując zapobiedz podniesieniu przeciw sobie rokoszu, gdy zwłaszcza wiedział, że Bolesław Wstydliwy z pocztem niektórych rycerzy Węgierskich wrócić zamyślał, w miesiącu Lipcu zjechał do Krakowa: gdzie z uległością i poszanowaniem przyjęty, przedniejszych panów Krakowskich i Sandomierskich, a przed innymi Klimunta wojewodę Krakowskiego, herbu Gryf, uwięzić postanowił. W tym celu zwołał zjazd na dzień trzydziesty Czerwca do miasteczka Skarbimierza, niby dla załatwienia spraw publicznych, rzeczywiście zaś, układając zdradziecko w swojej myśli, w jakiby sposób wytraciwszy Krakowską szlachtę, mógł Kraków posiąśdź prawem wieczystém i bez najmniejszego oporu. Gdy więc wszyscy zjechali się na miejsce wyznaczone, przywodząc do skutku swój chytry i niegodziwy zamiar, dał hasło swoim, ażeby rycerzy Krakowskich pochwycili. Jakoż niebawem, Przybysław Wawrzyńczowicz, Witek Bieniowicz, Jędrzej syn Sulisława (Sulka) z Niedźwiedzia (Myedzwyedz), Mikołaj Jastko, Sądek (Sandek) z Chodczy, i inni pospołu drobniejsi szlachta, porwani i okuci w więzy, uprowadzeni zostali na Mazowsze i pod ścisłą osadzeni strażą. Klimunt atoli wojewoda Krakowski, z braćmi swymi Sulisławem (Sulkiem) i Teodorem, i innymi, z rąk gwałtowników