książę Lignicki trzymał ich w niewoli i w kajdanach), uniesiony gorliwością w obronie swobód kościoła i jego kapłanów, postanowił rózgą Apostolską skarcić zuchwalstwo Bolesława Srogiego książęcia Lignickiego; i tym celem podniósł chorągiew krzyżową przeciw rzeczonemu Bolesławowi Srogiemu, jakoby poganinowi i wrogowi wiary i religii katolickiej. Nadto, arcybiskupom Gnieźnieńskiemu i Magdeburskiemu zalecił osobnemi listy, oznajmując im o zbrodni Bolesława Srogiego dokonanej na Tomaszu biskupie Wrocławskim, ażeby w Polsce i Niemczech wyprawę krzyżową głosili, i wszystkich katolickich królów, książąt, hrabiów, baronów, i wszelakich wiernych wzywali i zachęcali do broni, na zgubę rzeczonego Bolesława Srogiego, książęcia Lignickiego i jego poddanych. Takie zlecenie odebrawszy Pełka arcybiskup Gnieźnieński, zwołał powtórny synod prowincyonalny na dzień Ś. Kalixta do Łęczycy, i Prandocie biskupowi Krakowskiemu, tudzież Tomaszowi Wrocławskiemu, który już był przez wzajemną ugodę z więzów się uwolnił, Bogufałowi Poznańskiemu, Wolimierzowi Włocławskiemu, Jędrzejowi Płockiemu i Wilhelmowi Lubuskiemu, biskupom, wielu nareszcie opatom i prałatom kościoła Polskiego, oznajmił rozkazy papieża, i wyprawę krzyżową przeciw Bolesławowi Srogiemu, z zaleceniem, aby ją w imieniu Stolicy Apostolskiej wszyscy biskupi w swoich dyecezyach głosili. Oskarżało wtedy wszystko duchowieństwo Polskie Tomasza, rzeczonego biskupa Wrocławskiego, że z obrazą przywilejów kościoła, i pogwałceniem chwalebnego obyczaju w Polsce, która właśnie z niego u innych narodów słynęła, zawarł ugodę równie szkodliwą kościołowi jak i gorszącą przez swe przyzwolenie, zamieniając dziesięciny snopowe na pieniężne. Ten ku swojej obronie przywodząc i bojaźń, której nawet najstalszego umysłu mąż mógł uledz, i rozliczne cierpienia, które ponosił, oświadczył: „że przyrzekł tylko ale nie uiścił obietnicy zamienienia dziesięcin snopowych na pieniężne, i że jej nigdy nie dotrzyma.“ List zaś Apostolski, pisany do arcybiskupów Gnieźnieńskiego i Magdeburskiego, o podniesienie wyprawy krzyżowej przeciw Bolesławowi Srogiemu, którego pierwopis mamy zachowany w kościele P. Maryi w Sandomierzu, dyecezyi Krakowskiej, takiej jest osnowy:
„Alexander biskup, sługa sług Bożych. Wielebnym braciom, arcybiskupowi Magdeburskiemu i jego Sufraganom itd. pozdrowienie i Apostolskie błogosławieństwo. Dowiedzieliśmy się już z dawna, nie bez gorzkiej w sercu żałości, że gdy Wielebny brat nasz Biskup Wrocławski we wsi Górze (Gorra) swojej dyecezyi, gdzie miał kościoł poświęcać, przebywał, wysokiego stanu mąż, Bolesław książę Szlązki, z przybraną drużyną gwałtowników i synów nieprawości, poważył się tegoż Biskupa, oraz Proboszcza i księdza Ekkarda kanonika Wrocławskiego, ręką świętokradzką
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/360
Ta strona została przepisana.