Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/363

Ta strona została przepisana.

którego pod rządem Polaków i prawem Polskiém osięgnąć nie mogło, nadał je prawem Szredzkiém czyli Teutońskiém, i ustanowił w niém wójta, który skład miasta i rozpołożenie domostw, porozrzucanych bez ładu i szyku, zmienił i należycie uporządkował: a utworzywszy po raz pierwszy rynek środkowy, powyprowadzał z niego rządne i w stosownym kierunku wytknięte ulice.

Bolesław Wstydliwy zakłada w Krakowie klasztor penitencyarzy ŚŚ. Męczenników.

Papież Alexander IV ustanowił nowy zakon żebraczy pod nazwą Penitencyarzy Świętych Męczenników. Wezwanych i przybyłych do Krakowa mnichów tegoż zakonu Bolesław Wstydliwy książę Krakowski i Sandomierski przyjął z uprzejmością: a założywszy nowy z gruntu kościoł ku czci Ś. Marka Ewangelisty, naznaczył im miejsce w Krakowie, i odkazał hojne dary na wybudowanie klasztoru i kościoła.

Przemysław książę Poznański umiera, zostawiwszy jednego tylko syna pogrobowca, tegoż samego imienia.

Dnia czwartego Czerwca w zamku Poznańskim zakończył życie w trzydziestym szóstym roku wieku swego, po piętnastodniowej ciężkiej chorobie, znakomity i przesławny książę Poznański Przemysław, syn Władysława Ottonica książęcia Wielkiej Polski. Ciało jego w kościele katedralnym Poznańskim, obok zwłok królów i książąt Polskich, pochowane zostało z należną czcią i oblane łzami wszystkiej szlachty rycerskiej. Ten między książętami Polskimi najłagodniejszy, w swoim czasie nad wiek swój odznaczający się roztropnością, dwie szczególniej z największą pracą i staraniem doskonalił w sobie cnoty, pomiarkowanie i sprawiedliwość. Podczas czterdziestodniowego postu odziany włosiennicą, aby ciało duchowi służyło, używał tylko ladajakiego piwa albo wina cienkiego. W orzekaniu wyroku lub rozejmowaniu sporu tak był rozważnym i sprawiedliwym, że obie strony zawzdy zgadzały się z jego sądem. Nikt go nie widział nigdy pijanym ani rozgniewanym, ani pysznym w obejściu, w stroju, mowie lub uczynku. W dzień Wieczerzy Pańskiej dwunastu ubogim umywał i całował nogi, a potém każdego w nową ubierał odzież. O północy, co było u niego prawidłem i niejako nałogowym zwyczajem, gdy domownicy jego mniemali, że we śnie pogrążony spoczywa, wstawał, i godzinki (cursus horarum) do Najświętszej Panny,