cnoty szczerości, czystości i niewinności życia, zlał Bóg cudowne łaski, i uczynił go wielkim nauką apostolską i wymową. Za jego rządów, gdy przebywał w Witerbo, przybyli z ostatnich krańców Wschodu posłowie do kościoła i patryarchy Ormian, z wyznaniem Stolicy Rzymskiej zupełnego poddania się i posłuszeństwa, i prośbą o przepisanie im religijnego obrzędu, o który spierali się z kościołem Greckim, a którego nauczyć się chcieli od kościoła Rzymskiego, jako wszystkich kościołów mistrzyni i matki. Przyjął ich wdzięcznie papież Eugeni, a kazawszy im być obecnymi przy odprawianiu mszy św. i wyuczywszy ich należycie wszystkich obrządków, odprawił z uczciwością. Jeden z biskupów, stojący na czele tego poselstwa, w czasie ofiary ś. odprawianej przez papieża, widział na głowie jego świecący promień przedziwnej jasności, i dwa spuszczające się nań i wzlatujące gołąbki. Tém cudowném zjawieniem skłoniony do poddania się kościołowi Rzymskiemu, wszystkim potém co widział opowiadał.
W tymże roku zszedł ze świata Magnus biskup Wrocławski, przesiedziawszy lat pięć z górą na stolicy Wrocławskiej; a w jego miejsce Jan II, zwany Janik, za przychylném zezwoleniem Bolesława Kędzierzawego, książęcia Polskiego i monarchy, zgodnie od kapituły został wybrany i poświęcony przez Jakóba arcybiskupa Gnieźnieńskiego. Rodem był Polak, z domu szlacheckiego Gryfów, a jak się wyżej wspomniało, z bratem swoim rodzonym, rycerzem Klemensem, we wsi ojczystej Brzeźnicy klasztor Jędrzejowski założył i uposażył.
Gdy do Konrada króla Rzymskiego przybył Władysław książę Polski, król przyjął go ludzko i z uprzejmością, a wyrozumiawszy powody przybycia, radził mu myśl dobrą i krzepiącą pocieszał go nadzieją. Potém małżonka Władysława, księżna Krystyna z trzema synami od dzie-