polegli, wielu zaś pierzchnęło rozsypką, barbarzyńcy odnieśli zwycięztwo, i tak zamek Karszowin jako i Heilsberg, ogłodziwszy oblężeńców, zdobyli. Gdy poszli potém oblegać zamek Kinsberg, na moście, który sami zbudowali na rzece Pregor, wielu z rąk Krzyżackich poginęło, zaczém zmuszeni byli oblężenie porzucić.
Helmeryk szósty mistrz Pruski wstępuje na władztwo.
Ozuchwaleni zwycięztwem nowonawróceni Prusacy porzucili wiarę chrześciańską i w przeddzień Św. Mateusza wrócili do bałwochwalstwa. A ustanowiwszy sobie wodzem i starostą Glappina, porwali się do broni, i na wszystkich chrześcian w kraju Pruskim zamieszkałych z wielką uderzyli srogością. Kapłany i sługi Boże i wszystkich wyznawców Chrystusowych pomordowali, kościoły popalili, świętości, naczynia i szaty kościelne zelżyli i splugawili.
Celem pomszczenia się na Litwinach i Prusakach, jako też ich wodzu Mendolfie, którego Krzyżacy królem zwykle nazywali, za srogie spustoszenie ziem Mazowieckiej i Pruskiej, wojsko chrześciańskie, zebrane z Polaków, Krzyżaków i Niemców, tudzież innych rycerzy krzyżowych, weszło do Prus niższych, powiatu Natangii, w święto Oczyszczenia Ś. Maryi (ta bowiem pora zdała się do wyprawy najsposobniejszą, kiedy zima pomroziła rzeki, jeziora i bagniska, których pełno jest w kraju Litewskim). A sporządziwszy hufce, wtargnęło do krajów Litwy, Żmudzi, Jadźwingów i innych pogan bałwochwalczych, w celu zwojowania tych krain, i zniszczenia ich rzezią i pożogami. A gdy wszystko co z razu nadarzyło się zniszczono i popalono, droga zaś, którą w głąb Litwy i do innych narodów pogańskich iść wypadało, była grzązka i wielu zawadami utrudniona, obawiano się nadto, iżby wojsku tak wielkiemu nie zabrakło żywności, zwłaszcza iż barbarzyńcy nie wiele zasiewali zboża, a i to pochowali po lasach i bagniskach: zostawiwszy przeto wozy i tabory z małym oddziałem