Henryk biskup Chełmiński, mnich zakonu kaznodziejskiego, nie dość mając na zamienieniu kościoła swego Chełmińskiego, który był świeckim odebrał, na zakonny, oddany kanonikom regularnym Ś. Augustyna, znowu, bez wiedzy i porady swego metropolity arcybiskupa Gnieźnieńskiego, przeistoczył go na zakonny Krzyżacki; a porzuciwszy regułę i szatę kanoników regularnych, przyjął wraz z kapitułą swoją Chełmińską śluby i szaty zakonu Krzyżaków Teutońskich Ś. Maryi; do której-to zmiany tak jego jak i kapitułę namówił i skłonił swemi prośbami ówczesny wielki mistrz Pruski Helmeryk i bracia jego zakonu, za zezwoleniem i łaską Anzelma biskupa Warmińskiego, na ów czas legata stolicy Apostolskiej w Prusach. Działo się to dnia pierwszego Lutego.
Gdy barbarzyńcy Prusacy oblegali zamek Bergfryd, podstąpili zbrojno Krzyżowcy, i napadłszy na śpiących Prusaków, tysiąc trzysta ich wycięli, resztę zmusili do ucieczki, a zamek Bergfryd, iżby go kiedykolwiek nie odzyskali barbarzyńcy, z dymem puścili. Prusacy, zebrawszy silniejsze wojsko, wpadli do ziemi Chełmińskiej, i spustoszyli ją mieczem, ogniem i grabieżą. Wyszedł przeciw nim Helmeryk mistrz Pruski, ale porażony od Teodoryka marszałka zginął w boju, barbarzyńcy wzięli górę, legło przytém czterdziestu Krzyżaków wraz z mistrzem i marszałkiem, i potęga Krzyżacka znacznie ucierpiała. W miejsce poległego mistrza Helmeryka obrany został siódmy mistrz Ludwik v. Baldersheim (Baldensthen).
Bogufał biskup Poznański, litując się pobożnie nad niedolą ubogich i nędzarzy, w mieście Poznaniu założył szpital na cześć i pod wezwaniem Ś. Ducha, za miastem nad rzeką Wartą: i szpitalowi temu nadał pewne uposażenie ze stołu swego biskupiego. Wtedy także założony został kościoł parafialny w mieście Poznaniu, na cześć i pod wezwaniem Ś. Maryi Magdaleny.