wał oblężenie, odcięli mu książęta wodę do napoju służącą. Tym niedostatkiem zmuszony książę Izasław, z potrzeby jął przez Włodymirka prosić o pokój, który był wprzódy odrzucał. Do jego prośby nie chcieli się z razu przychylić Rościsław syn Jerzego książęcia Kijowskiego, i Jerzy syn Jarosława; ale za radą Andrzeja, syna Jerzego Kijowskiego książęcia, Jerzy książę Kijowski wraz z innemi książęty skłonił się do zgody, zawarł pokój z Izasławem i takowy zaprzysiągł; poczém odstąpiwszy od oblężenia, wrócił spokojnie do Kijowa.
Na soborze powszechnym, przez Eugeniusza papieża w połowie postu złożonym w Reims, młodszy Henryk, który był po ojcu nastąpił, przez wyprawione z bullą złotą poselstwo doniósł papieżowi o wstąpieniu swojém na państwo Rzymskie, a razem złożył skargę przeciw trzem książętom Polskim, Bolesławowi, Mieczysławowi i Henrykowi, że podzieliwszy się między sobą królestwem, czwartego brata Władysława wyzuli z należącej mu dzielnicy. Użalał się i na Jakóba arcybiskupa Gnieźnieńskiego, metropolitę Polskiego, i innych Polskich biskupów, jego suffraganów, jako to Mateusza Krakowskiego, Magnusa Wrocławskiego, Swidgera Kruszwickiego, Bernarda Lubuskiego, Bogufała Poznańskiego i Alexandra Płockiego, że wbrew przysiędze ojcu jego książęciu Bolesławowi wykonanej, na wyłączenie rzeczonego książęcia Władysława zezwolili.
Konrad król Rzymski i Ludwik król Francyi, tudzież inni książęta, którzy wraz z nimi udali się byli na ratunek chrześcian do Ziemi świętej, zabawiwszy tam ledwo półtora roku, gdy (jak się wyżej rzekło) znaczna liczba rycerstwa za zdradą Greków i Turków wymarła, struta chlebem robionym z wapna i mąki, i zawichrzywszy raczej niżeli ustaliwszy pokój w tej ziemi, wrócili do swoich krajów. Kiedy więc Konrad król Rzymski powrócił z rzeczonej wyprawy, udał się zaraz do niego Władysław książę Polski, przebywający w Niemczech na wygnaniu, prosząc aby jemu i synom jego żądanej nie odmawiał pomocy. Konrad zatém, który przed swoim wyjazdem do Ziemi świętej upewniony był od Bolesława książęcia Polskiego, że ten powolnym będzie żądaniom cesarza, utwierdzał Władysława książęcia w powziętej nadziei. Jakoż wyprawieni od Konrada króla Rzymskiego posłowie do Bolesława książęcia Polskiego,