Piano biskup Poznański, przesiedziawszy na stolicy rok jeden i miesięcy sześć, zszedł ze świata i w kościele Poznańskim pochowany został. Po nim wybrany od kapituły Stefan, rodem Polak, szlachcic herbu Rola, mającego w polu czerwoném różę białą z dwoma lemieszami, za zezwoleniem Mieczysława książęcia Wielkiej Polski potwierdzony i wyświęcony został prze Janisława arcybiskupa Gnieźnieńskiego.
W tym roku zakończył życie Jan de Temps (de Temporibus) rodem Francuz, o którym powiadają, że bywał niegdyś giermkiem Karola Wielkiego, a przeszedłszy wiekiem zwykły zakres życia ludzkiego, miał z pewnością liczyć lat trzysta siedmdziesiąt i dwa; zkąd tak niesłychaną życia długością, jak ludzie onych dawnych czasów, stał się dziwowiskiem dla spółczesnych i potomnych.
Gdy Konrad król Rzymski po długiej słabości nieco pozdrowiał, Władysław książę Polski, z żoną i synami przebywający w Niemczech na wygnaniu, począł nowemi nalegać prośby na cesarza, aby się nad nim i nad jego dziećmi zlitował, a nie dozwalał im dłużej tułać się między obcemi. Ale Konrad, chociaż był postanowił wspierać Władysława, i nie raz obiecywał mu swoję pomoc, zajęty wszelako licznemi i nawałem tłoczącemi się nań sprawami państwa, krzepił go z dnia na dzień raczej słowem niżeli rzeczą. Zniecierpliwiony Władysław tak długiém odwłaczaniem, prosił, aby mu cesarz dał przynajmniej zbrojnych ludzi poczet ku pomocy; który z łaski Konrada uzyskawszy, wybrał się do Polski, i dwa zamki poprzednio przez siebie zbudowane, Grodek (Greedis) i Niemczę, kłodami i zasiekami dębowemi umocnił, a w koło dał porobić wały i przekopy; osadziwszy je potém zbrojną załogą, jął najeżdżać z nich przyległe miasto Wrocław i inne Polski okolice. Nie ścierpiał tej krzywdy Bolesław panujący książę Polski, ale z obu rodzonemi bracią, Mieczysławem i Henrykiem, i zebraném z ich dzielnic wojskiem pod one dwa zamki podstąpił, ścisnął je oblężeniem, i dalszych na kraj najazdów nie dopuścił. Władysław książę, zagrożony takiem niebezpieczeństwem, poruczywszy dzielniejszym z rycerzy straż i obronę zamków, udał się do cesarza o pomoc ku wy-