krzyżowcom, braciom Szpitalnym, których zwano Templaryuszami, a których zakon przeznaczony do obrony Ziemi świętej (to bowiem było początkowe jego powołanie) wielkie miał poważanie. A gdy przybył szczęśliwie do Ziemi świętej, uczciwszy pobożnie grób Zbawiciela, złączył się z rycerstwem Baldwina króla Jerozolimskiego, i z wielką odwagą i poświęceniem walczył przeciwko Saracenom, pragnąc pozyskać wieniec męczeński. Lecz gdy mu się nie udało tego szczęścia dostąpić, zabawiwszy tam rok cały, i straciwszy znaczną liczbę rycerzy, już-to w boju poległych, już odmienności powietrza znieść nie mogących, wrócił zdrowo do ojczyzny, gdzie od braci swoich Bolesława i Mieczysława i przedniejszych panów Polskich z wielką czcią i radością powitany został. Z jego–to opowieści poczęła się dopiero szerzyć i upowszechniać w Polsce wiadomość o stanie, położeniu i własnościach Ziemi świętej, niemniej o krwawych i zaciętych wojnach, które w jej obronie toczono z barbarzyńcami.
Gdy Jędrzejowski klasztor Cystersów, założony we wsi Brzeźnicy na gruncie szlacheckiego domu Gryfów, w dyecezyi Krakowskiej, nader szczupłe miał uposażenie, tak, iż dochody jego nie wystarczały na utrzymanie mieszczących się w nim pobożnych mnichów; przeto Jan arcybiskup Gnieźnieński, który pierwszym był jego założycielem, kiedy jeszcze jako duchowny niższe zajmował stopnie, odkazał mu pewne do stołu arcybiskupiego należące dziesięciny. Już też pierwej kościół tameczny, zanim się stał klasztornym, miał udzielone sobie naprzód od Maura, a potém od Radosta, biskupów Krakowskich, pewne dziesięciny biskupie. Od tego czasu klasztor Jędrzejowski znacznie podpomożony, utrzymywać się począł z własnych dochodów, i dotąd za łaską Bożą kwitnie. Nadał zaś rzeczonemu klasztorowi Jan arcybiskup Gnieźnieński wsie swoje dziedziczne: Brzeźnicę, Rakoszyn, Potok, Łysaków, Łątczyn (Lanczyno), Raków (Rachowo), Tarszawę, Chorzewę, nadto snopowe dziesięciny z tychże wsi do stołu arcybiskupiego należące. Maur także biskup Krakowski poświęcając rzeczony klasztor nadał mu dziesięciny snopowe z wsi Marowic, Przewięclan, Konar, Michowa, Węglowa. Radost zaś, inny biskup Krakowski, przydał mu dziesięciny snopowe z dóbr stołowych biskupstwa Krakowskiego, to jest z wsi Borowy, Przekopy, Łuniowa; i wszystkie te dziesięciny obadwaj biskupi rzeczonemu klasztorowi zapisami upewnili. Wspomniany Jan arcybiskup Gnieźnieński od-