opuścili, pożarem zniszczył. Zamek zaś Kimel, od którego nie raz odparci byli Krzyżacy, wymordowawszy wielu broniących go Litwinów, opanował.
Przemysław król Polski obchodził święto Narodzenia Pańskiego przypadające w dzień Niedzielny, jako też następne uroczystości, w kościele Poznańskim, gdzie z przykładną i świątobliwą pobożnością odprawując modły, rozdając dla miłości Chrystusa jałmużny, opatrując potrzeby biednych i nędzarzy, okazał się w obec wszystkich szczodrym i wspaniałym dobroczyńcą. Początki swego panowania, poświęcone wymierzaniu sprawiedliwości, obronie wdów i sierot, i innym świętym i dobrym uczynkom, ślubowawszy Królowi niebios, ażeby przedsięwzięciom jego pobłogosławił i państwo jego utwierdził, więcej jeszcze byłby się zalecił czcią i pobożnością ku Bogu, litością ku biednym, miłością ku ojczyznie, gdyby go były wcześne nie zabrały losy. Aby zaś ta cnota, którą okazał w odbudowaniu na nowo królestwa Polskiego, i podniesieniu go z książęcego stanu do godności królestwa, za czasem w niepamięć nie poszła, na pieczęci majestatycznej, z rozkazu jego pięknie wyrobionej, głoskami dużemi z jednej strony wkoło orła wyryć kazał: On pierwszy zwrócił Polakom godła ich zwycięzkie. (Reddidit ipse solus victricia signa Polonis). Po drugiej stronie było wyobrażenie króla siedzącego na tronie, i trzymającego w prawej ręce berło, gdzie także był hełm z herbowném Polaków znamieniem; w lewej jabłko z krzyżem i napisem dużemi głoskami wyrytym: (Pieczęć Przemysława króla Polskiego i książęcia Pomorskiego). Sigillum Przemislai Polonorum Regis et Ducis Pomeraniae.
Odprawiwszy po chrześciańsku i obyczajem ojczystym święta Narodzenia Zbawiciela, udał się Przemysław król z Poznania najpierwej do Gniezna, gdzie przez czas niejaki, ile sprawy publiczne wymagały, zatrzymał się, a potém na zapusty zjechał do Rogoźna, i tam złożył wielki zjazd u dworu, przyczém wyprawił igrzyska, na które powyznaczał zwycięzcom nagrody. Tymczasem Otto Długi i inny Otto, tudzież Jan syn Konrada,