Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/541

Ta strona została przepisana.

Pańskim. Sam książę Władysław Łokietek, podzielając zdrożności rycerstwa, sromocił gwałtownie niewinność panien i szlachetnych niewiast. Zdawało się, że bezkarność występków, szerząc się jak zaraza jaka, wszystkiemu zagrażała zepsuciem. Zaczém Jędrzej biskup Poznański, zważywszy krzywdy i uciążliwości kościoła, duchowieństwa i ludu swojej dyecezyi, na które po wielekroć przed Władysławem Łokietkiem przez poselstwa i listy a w końcu i osobiście się użalał, żadnej jednakże wymódz nie mógł poprawy, zadosyśuczynienia i sprawiedliwości; zważywszy obrazę Majestatu Boskiego, którą ściągał powolnością swoją w obec tylu występków i zdrożności, podniósł nareszcie rękę prawej obrony, na całą dyecezyą Poznańską nałożył interdykt, i ku potępieniu dziejących się nadużyć zakazał we wszystkich kościołach nabożeństwa. Tknęło to Władysława Łokietka; żałować począł zdrożności, których się dopuścił, albo popełniać nie bronił, i wstrzymał zapędy, które go do nowych może przestępstw unosiły. Poczém za pośrednictwem pewnych osób duchownych i świeckich starał się pojednać z kościołem i Andrzejem biskupem Poznańskim, a po wynagrodzeniu szkód zrządzonych i zupełném zadosyćuczynieniu, uzyskał zniesienie interdyktu. Większą część tego roku rzeczony Władysław Łokietek spędził w Wielkiej Polsce, urządzając i załatwiając sprawy publiczne; na zimę zaś wrócił w Krakowskie.

Litwini ziemię Pruską i okolicę Natangską łupiestwem pustoszą.

Sześciuset szlachty Litwinów wtargnąwszy do ziemi Pruskiej, spustoszyli ją orężem barbarzyńskim. Wyszedł przeciw nim komtur Brandeburski z znaczną siłą konnego i pieszego rycerstwa, i w okolicy Natangskiej stał kryjomo przez czas niejaki na zasadzkach, tusząc, że Litwinów niespodzianym napadem z łatwością pokona. Ale gdy Litwini długo nie nadciągali, wojsko Krzyżackie rozeszło się do domów. Tymczasem nadeszli Litwini i okolicę Natangską splądrowali do szczętu, przyczém dwóchset pięciudziesiąt chrześcian częścią wymordowali częścią zabrali do niewoli.

Krzyżacy arcybiskupa Ryzkiego osadzają w więzieniu.

Mistrz Inflantski i zakonnicy Krzyżaccy Niemieckiego rodu Ś. Maryi, uwięzili Jana zwanego Zweryn arcybiskupa Ryzkiego, z przyczyny iż nie chciał zezwolić na ich niesprawiedliwe żądanie, aby miasto Ry-