sława, użytego za pośrednika, wszedł w ugodę z Mścisławem książęciem i jego braćmi Włodzimierzem i Jarosławem, synami Izasława, i wrócił im tak księstwo Pereasławskie jako i wszystko co do nich należało, a nadto zarzekł się przysięgą, że do ich państw i własności nigdy więcej nie posiągnie. Po takowej ugodzie i pojednaniu, książę Mścisław z wielką chwalą na Ruś powrócił, w towarzystwie wielu Polskich rycerzy, którzy go aż do Włodzimierza odprowadzali, i których część znaczna przy nim pozostała.
Nowo zaślubiona małżonka Mieczysława książęcia Wielkiej Polski i Pomorza, księżna Adelaida, nowego wydała mu na świat potomka, który od Jana arcybiskupa Gnieźnieńskiego ochrzczony w kościele Poznańskim otrzymał imię Bolesław. Mieczysław zaś książę, uradowany jego przyjściem na świat, sprosiwszy liczne grono panów Polskich, urodziny rzeczonego syna z wielką obchodził uroczystością, i równie na kościoły i sługi Boże, jako też wdowy i sieroty, hojne rozdał jałmużny, i wyświadczeniem wielu łask i dobrodziejstw usłużył cierpiącym i potrzebnym. Byli obecnemi tej uroczystości Bolesław Kędzierzawy książę i monarcha Polski, na którego cześć nowonarodzony nazwany został Bolesławem, i Henryk książę Sandomierski; którzy uczciwszy się wzajemnie upominkami, z wielką miłością i zgodą do swoich stolic powrócili. A gdy w rozmowach, które książęta na osobności z sobą prowadzili, o tém przedewszystkiém radzono, aby Bolesław Kędzierzawy, książę i monarcha Polski, porzuciwszy stan wdowi, wszedł w powtórne związki małżeńskie; za powrotem więc do Krakowa, na usilne nalegania braci swoich i radców, zaślubił sobie Helenę dziewicę, córkę Rościsława książęcia Przemyskiego, przyczém gody weselne odbywały się w Krakowie przez dni kilkanaście. Na tę uroczystość zaproszeni byli bracia książęcy, tudzież prałaci, panowie i szlachta z całego królestwa Polskiego, niektórzy także i szlachta bojarowie Ruscy, których Bolesław wspaniale przyjmował i szczodremi uczcił darami.