pogańskich, wywracają świątynie i bałwany, przyjmują zakon i wyznanie wiary chrześciańskiej, i nachylają głowy do świętego polania; przyczém Bolesław i książęta Polscy służąc znaczniejszym z Prusaków za ojców chrzestnych, łączą się z nimi związkami powinowactwa. Wnet budują się nowe kościoły i osadzają przy nich do nauczania świeżo nawróconych pogan kapłani, tacy zwłaszcza, którzy językiem ich mówić albo przynajmniej rozumieć go mogli. Wszystek zaś kraj Pruski powierzono wraz z całą ludnością w zarząd duchowny biskupowi Chełmskiemu, dla bliskości jego dyecezyi. Wszystkim nakoniec Prusakom z rozkazu Bolesława ogłoszono to postanowienie: że którzykolwiek wiarę chrześciańską przyjęli albo przyjmą, zostaną wolnemi; ci zaś, którzyby wzbraniali się chrztu świętego, będą publicznie sprzedani. Zatrwożył ten wyrok nawet najzaciętszych z pomiędzy bałwochwalców, każdy bowiem lękał się zaprzedania, i spieszył do chrztu. Wszystko zatém wojsko Polskie rozradowało się niezmiernie, widząc jak naród Pruski zwracał się na łono wiary chrześciańskiej, którą był dawniej zwykł prześladować, i z najzawistniejszego wroga chrześciaństwa stawał się ludem wiernym i pobożnym. Bolesław też książę Polski, ujęty tą jego powolnością, ku uczczeniu wiary świętej, której rozszerzenie głównie miał na celu, nałożywszy na Prusaków lekką bardzo daninę na znak hołdu i podległości, zwinął obozy i do Polski powrócił.
Eudoxia, żona Mieczysława książęcia Wielkiej Polski, wydała na świat drugiego syna w Poznaniu, któremu na chrzcie dano imię ojcowskie Mieczysław.
W Węgrzech tymczasowo wszczęła się o rządy królewskie między dwoma braćmi, Stefanem i Władysławem, domowa wojna, która sąsiednich nawet królów poruszyła do broni. Władysław bowiem obrażony, że Węgrzy jego pominąwszy, bratu starszemu Stefanowi przyznali koronę, za namową i poduszczeniem niektórych Węgrzynów, chciwych nowości i rozruchów, napadł zbrojno na państwo, i Władysława króla Czeskiego, wielkiemi ujętego obietnicami, ściągnął ku pomocy. Nawzajem Stefan król Węgierski, sposobiąc się do odparcia przeciwnika, zjednał sobie cesarza Greckiego Jana Kalo, który po żonie był jego powinowatym. A tak królestwo Węgierskie z dwóch stron, od swojego i obcego żołnierza nękane, stało się pastwą grabieży i rozmaitych nieszczęść; obadwa bowiem wojska, Greckie i Czeskie, przestając na samych łupiestwach i za-