borach, unikały boju. Przyszło nareszcie do układów, i za wdaniem się cesarza Greckiego i króla Czeskiego, Władysław pogodził się z Stefanem, przestawszy na wydzielonej sobie ziemi Siedmiogrodzkiej. Połączył się wtedy i król Czeski związkiem powinowactwa z cesarzem Greckim, dając bratankowi jego w małżeństwo córkę syna swojego Fryderyka.
Dnia piętnastego miesiąca Maja Jerzy Włodzimierzowicz książę Kijowski zachorowawszy ciężko umarł w Kijowie i w kościele Ś. Zbawiciela w Berestowie pochowany został. Wielu potém książąt Ruskich dobijało się o stolicę Kijowską, lecz naostatek osięgnął ją książę Izasław Dawidowic za wsparciem przychylnych mu Kijowian.
Chytra i udana Prusaków pobożność w wyznawaniu wiary chrześciańskiej, którą dla zachowania swojej wolności przymusowo z rozkazu Bolesława książęcia i monarchy Polskiego przyjęli, zaledwo rok jeden trwała, i nakształt mgły porannej zniknęła. Czy to bowiem z poduszczenia czarta, czy z własnej lekkomyślności, Prusacy, uważając religią chrześciańską za przykre do znoszenia jarzmo, poczęli zuchwale podnosić karki i otrząsać się z więzów nowej religii, do której jeszcze byli nie nawykli. Wróciwszy zatém do bałwochwalstwa, odrzekli się przyjętej na chrzcie wiary, i dawne wznowili obrządki; kapłanów zaś i sługi Boże, których był Bolesław zostawił do nauczania wiary, odesłali do Polski, z zagrożeniem śmiercią, gdyby się wrócić poważyli. Bojąc się atoli, żeby Bolesław książę Polski nowej nie wydał im wojny, i chcąc winę popełnionego odstępstwa nieco przed nim złagodzić, wyprawili do niego posłów z daniną i podarkami, prosząc: „aby im przebaczył a nie miał za przewinienie, że swych bogów ojczystych, których z taką czcią wyznawali, i obrzędów, do których z dawna przywykli, porzucić nie mogą; że religia chrześciańska wydaje im się zbyt przykrą i uciążliwą, i że naród Pruski żadną miarą nie da się w tym zakonie utrzymać. Mimo tego, wiary i podległości Bolesławowi i Polakom zaprzysiężonej, i danin na siebie nałożonych ani uchylają, ani w czémkolwiek uszczuplić pragną. Aby im więc pozwolił żyć w dawnej wierze i do starych wrócić obrządków, a nie wątpił bynajmniej, że i w opłacaniu danin, i w podejmowaniu dla Polaków wypraw wojennych, i we wszystkiém zgoła, prócz wy-