Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/80

Ta strona została przepisana.

przez wiele dni z zabitych i potopionych odzierając łupy, bogom swoim i bluźnierczym obrządkom przypisywali tak wielkie zwycięztwo i on ciężki naszych upadek, którym Bóg dobry i sprawiedliwy nawiedzić raczył Polaków, bądź na zgładzenie i ukaranie przestępstw, bądź na utwierdzenie cnoty i hartu duszy.
Mścisław Izasławicz książę Włodzimierski, przyznając sobie raczej niżeli Izasławowi Dawidowiczowi stolicę Kijowską, w zimie tegoż roku wyruszył z wojskami pod Kijów; a gdy Kijowianie jego zamiarom okazali się przychylnemi, wypędził Izasława Dawidowicza z Kijowa i sam usiadł na księstwie Kijowskiem. Izasław zaś Dawidowicz ustąpiwszy z Kijowa, przeniósł się do Wietycza. Ale wkrótce Mścisławowi Izasławiczowi uprzykrzyły się rządy Kijowskie; przyzwawszy zatém do siebie Rościsława książęcia Smoleńskiego, swego rodzonego stryja, zaraz z wiosną oddał mu stolicę Kijowską. I ten jednakże niedługo dosiedział na księstwie Kijowskiem; podobnie bowiem zmierziwszy sobie jego rządy, i bojąc się sam wypędzenia, odstąpił je książęciu Władysławowi Mścisławiczowi.

Rok Pański 1168.
Po śmierci Henryka, dzielnica jego dostaje się młodszemu bratu Kazimierzowi, który zawiera związki małżeńskie.

Klęska Pruska cały kraj Polski ciężkim okryła smutkiem, i panowało przez czas niejaki głuche a ponure milczenie, gdy z bolesnym żalem łączył się wstyd i sromota po tak ciężkiej pladze. W każdym prawie domu opłakiwano stratę braci i krewnych, i nikt nie chciał przyjmować do serca ani słuchać nawet żadnej pociechy. Dla rozporządzenia wreszcie dwoma księstwami, Sandomierskiem i Lubelskiem, które osierociały były po zgonie znakomitego męża, książęcia Henryka, dwaj pozostali książęta Bolesław i Mieczysław zwołali do Krakowa zjazd prałatów i panów Polskich, iżby postanowili, któremu z nich dostać się miały w spadku one księstwa, książę bowiem Henryk zmarły w bezżeństwie żadnego po sobie potomka nie zostawił. A lubo długi toczył się spór o te ziemice między książętami Bolesławem i Mieczysławem, zgodzono się jednak na to po wielu układach i namowach, ażeby piąty syn Bolesława Krzywoustego, książę Kazimierz, mający na ów czas lat trzydzieści z górą, któremu ojciec przy śmierci, dzieląc państwo między czterech synów, żadnego był nie zostawił dziedzictwa, a który, jako nie mający żadnej własności ani stałej siedziby, utrzymywał się jedynie z hojności Bolesława książęcia i monarchy Pol-