Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom II.djvu/90

Ta strona została przepisana.

i oczu z łez nie ocierając, narzekał z płaczem, że smutek jego trudny był do ukojenia, i zbyt ciężka rana aby się zagoić mogła.
W tymże roku umarł Hleb książę Kijowski, po dwu latach władania na stolicy książęcej, i w Berestowie, w kościele Św. Zbawiciela pochowany został. Andrzej zaś książę na Susdolu naznaczył w jego miejsce Romana książęcia Smoleńskiego i posłał go na objęcie rządów do Kijowa. Ten odzierżywszy władzę zwierzchnią, osadził w Smoleńsku syna swojego Jaropełka, którego później Jarosław Izasławic z Kijowa wypędził, i sam na stolicy Kijowskiej usiadł.

Rok Pański 1173.
Bolesław Kędzierzawy, książę Polski panujący, zostawiwszy jednego syna Leszka, umiera.

Ledwo po stracie syna ranę bolesną w sercu Bolesława książęcia Polskiego czas raczej niżli rozsądek zagoił, sam Bolesław w nagłą zapadł chorobę. Którą gdy widział wzmagającą się stopniami, kazał przyzwać do siebie Kazimierza książęcia Sandomierskiego, swego brata młodszego, tudzież prałatów i przedniejszych panów, i w ich obecności rozporządził równie księstwami jako też iścizną swoją, skarbami i klejnotami. Synowi zaś jedynemu, Leszkowi, którego zostawiał po sobie, odkazał księstwa Mazowieckie i Kujawskie, i poruczył go opiece brata rodzonego Kazimierza i żony swojej księżnej Maryi, zaklinając Kazimierza, aby synowi jego Leszkowi odpłacił się podobną troskliwością, jakiej w sieroctwie swém doznawał od brata, i synowcowi swemu stał się raczej ojcem niż opiekunem, tak jako sam z ojcowską pielęgnowany był przychylnością; a za tę opiekę miał się spodziewać z czasem nagrody. Bo gdyby Leszek zszedł bezpotomnie, na tegoż brata Kazimierza spaśdź miały prawem dziedziczném księstwa Mazowieckie i Kujawskie; jakoż mocą rozporządzenia swej ostatniej woli, które wtedy czynił, jego samego na przypadek śmierci Leszka ustanowił obu rzeczonych księstw spadkobiercą. Potém skarb swój, naczynia i klejnoty książęce między żonę swoję Maryą, Kazimierza książęcia Sandomierskiego i Leszka syna podzielił. Nakoniec opatrzony św. Sakramentami, pobożnie i po chrześciańsku przedostatniego dnia Października w zamku Krakowskim umarł, i w kościele Krakowskim, w obecności Kazimierza książęcia Sandomierskiego, Gedeona biskupa Krakowskiego, żony Maryi i syna Leszka, tudzież wielu prałatów i panów Polskich, którzy mu ostatnią oddawali posługę, pochowany został. Panował w Polsce lat dwadzieścia dziewięć.