szu, w dzień Ś. Jana Ewangelisty, roku Pańskiego tysiącznego trzechsetnego pięćdziesiątego piątego.“
Dnia trzydziestego pierwszego Maja, Wojciech Pałuka biskup Poznański, po wycierpianej już przez czas jakiś słabości, powołany wyrokiem Boskim, we wsi swojej biskupiej Solcu umarł. Zwłoki jego przeniesiono ztamtąd do Poznania i w kościele katedralnym pochowano. Siedział na stolicy Poznańskiej lat siedm. Kapituła kościoła Poznańskiego, w dniu do wyboru nowego biskupa naznaczonym i ogłoszonym, obrała Jana proboszcza Poznańskiego, Doliwczyka, który od Jarosława arcybiskupa Gnieźnieńskiego otrzymał potwierdzenie.
Karol, król Rzymski i Czeski, pojednawszy się zręcznie i związawszy sojuszami wzajemnej zgody z samowładcami Italii, i przybrawszy sobie ku pomocy hrabiów Medyolańskich, z potężném wojskiem, z Czechów, Polaków i Niemców złożoném, ruszył do Włoch, a przyjęty od wszystkich miast z uprzejmością, przybył do Rzymu, gdzie w sam dzień uroczysty Wielkiejnocy, przez kardynała biskupa Ostyeńskiego przysłanego z Awinionu, z polecenia papieża Innocentego VI, wraz z żoną swoją Anną, córką Henryka Jawryjskiego i Lubawskiego książęcia, a wnuczką Bolesława książęcia Świdnickiego, z której miał już syna Wacława, urodzonego w Norymberdze dnia dwudziestego trzeciego Lutego, roku tysiącznego trzechsetnego sześćdziesiątego pierwszego, a którą po śmierci pierwszej żony Blanki w powtórne wziął małżeństwo, koronowany i na cesarza namaszczony został. Po otrzymaném cesarskiém błogosławieństwie, przejeżdżając przez różne miasta, i wybierajac z nich cesarską daninę i podarki, zgromadził skarb wielki, zkąd potém kilkanaście tysięcy złotych książętom Austryi na posagi dla córek bliżej z nim spowinowaconych porozdawał. Wróciwszy nareszcie do Czech, wyjednał u Czechów, że syna jego Wacława, ledwo cztery lata mającego, na króla Czeskiego koronowano.