Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/251

Ta strona została przepisana.
Rok Pański 1356.
Kazimierz król zakazawszy miastom Polskim wynoszenia nagan do Magdeburga, ustanawia sąd najwyższy Niemiecki na zamku Krakowskim.

Kazimierz król Polski, poznosiwszy sądy i prawa niesprawiedliwe, które jak widział gnębiły i uciskały królestwo, w czém przedewszystkiem miał na uwadze rycerstwo i szlachtę; zajął się następnie zniesieniem uciążliwości, jakich mieszczanie, wójci, sołtysi i inni obywatele nie mający udziału w prawie Magdeburskiem, z wielką i ustawiczną szkodą doznawali; aby po uwolnieniu tak rycerskiego jako i miejskiego stanu od wszelakich nadużyć i uciążliwości, oba te stany żyjąc pod sprawiedliwém prawem, i rządcą tak troskliwym a bacznym, w obyczajach i dostatkach zakwitły. Chociaż bowiem po miastach, miasteczkach i osadach wiejskich były sądy miejskie (judicia civilia), które postępowały według słusznych i sprawiedliwych przepisów prawa Magdeburskiego, gdy jednakże od uchwał i wyroków takichże sądów, strony uważające się za pokrzywdzone często wynosiły nagany, które z obustronnemi zarzutami i odpowiedziami, a wielkim prawujących się trudem i nakładem, szły aż do Magdeburga, jako do najwyższego sądu, (zkąd prawo Szredzkie czyli Teutońskie początek wzięło), a co tam uchwalono i orzeczono, to za niezmienny uważano wyrok i prawidło: Kazimierz przeto król Polski, zaradzając tej niedogodności i niesławie swego królestwa (poczytywał to bowiem za wielki wstyd i sromotę, aby jego obywatele i poddani, sądzący się prawem Szredzkiem, otrzymywali wyroki od Magdeburczyków), za radą swoich prałatów i panów, zniósł ten zwyczaj ohydny i szkodliwy, pochłaniający majątki i dostatki jego poddanych, i zakazał odtąd wynoszenia nagan do Magdeburga, i dopuszczania takich sądów w drodze odwołania. Aby zaś w postępowaniu sądowém według prawa Szredzkiego, po zniesieniu apellacyj, strony uciążone nie ponosiły krzywdy i uszczerbku, ustanowił w zamku głównym Krakowskim sąd najwyższy Niemiecki, złożony z wójta, którego sam król miał obierać, i siedmiu ławników, z miast niektórych i wsi Krakowowi przyległych, z pomiędzy mieszczan, sołtysów i wójtów, przez wielkorządcę Krakowskiego (procurator generalis) naznaczać się, lub w razie śmierci któregokolwiek z sędziów przybierać mających, mężów w prawie Szredzkiém biegłych; zaleciwszy, aby ci w zamku Krakowskim sprawowali sąd najwyższy Magdeburski, i na całe królestwo Polskie, według zasad i przepisów prawa Szredzkiego, stronom wynoszącym nagany i żałoby wydawali wyroki. Dla tych zaś, którzyby na wyrokach wójta i siedmiu ławników sąd najwyższy sprawujących