i zatargi z bratem swoim książęciem Lignickim, wyrzekając na niesłuszny i jakoby podstępnie uskuteczniony podział, i tusząc, że tegoż brata Ludwika do nowego podziału swém naleganiem zmusi. Ale gdy Ludwik książę Lignicki na zmianę poprzedniej ugody i dopełnionego działu zezwolić nie chciał, i wszczynane przez brata zatargi cierpliwie znosił, Wacław tym większym ku bratu Ludwikowi zapalony gniewem, że w żadnym względzie z jego strony nie miał swym chęciom dogodzenia, udał się do Karola, na ów czas jeszcze margrabi Morawskiego, który w nieobecności ojca Jana króla Czeskiego, przebywającego wtedy u króla Francuzkiego we Francyi, królestwem Czeskiém zarządzał, i oświadczył, że całkowitą dzielnicę, jaka mu przynależała, temuż Karolowi gotów był sprzedać, ażeby bezpotomnym będąc, z nienawiści ku bratu Ludwikowi książęciu Lignickiemu odciął synów jego od spadkobierstwa. Nie wzdragał się Karol margrabia Morawski nastręczanego sobie przez książęcia Wacława kupna, ale gdy stanowczą w tej mierze umowę na sposobniejszy czas odłożył, książę Wacław wróciwszy z Pragi począł otwartemi najazdy i łupiestwy brata swego Ludwika i jego Lignickie księstwo prześladować. Panowie zatém i rycerstwo stron obu, chcąc skrócić wszczęte między bracią niezgody, i skutecznie temu zapobiedz, aby przez sprzedaż Wacławowej dzielnicy Karolowi margrabi Morawskiemu, synowie jego, z córki Henryka książęcia Głogowskiego i Zegańskiego już na ów czas zrodzeni, nie utracili spuścizny, skłonili Ludwika książęcia Lignickiego do ustąpienia swojej części, a przyjęcia dzielnicy Wacława, przedstawiwszy mu, sami datkami i pieniędzmi przekupieni, że brat jego Wacław, człek chorowity, lada kiedy umrze. Po zniesieniu więc poprzedniej ugody, w nadziei, że z śmiercią Wacława niezadługo obie dzielnice dostaną się Ludwikowi, nowy zrobiono układ, na tych warunkach: „aby książę Wacław objął księstwo Lignickie, a Ludwik Hajnowskie; po zejściu zaś Wacława, chociażby nawet potomstwo po sobie zostawił, aby Ludwik obadwa księstwa w dożywociu posiadał, i aby synowie Wacława za jego życia nie mieli prawa posiadania żadnej części: po śmierci dopiero Ludwika nowy między synami Wacława i Ludwika miał nastąpić podział.“ Z potwierdzeniem na piśmie i zaprzysiężeniem takiej ugody, książę Ludwik zszedł niemal do ubostwa. Nie mając żadnego do pomieszkania zamku, przymuszony był za stolicę swego państwa obrać wioskę Buchwalth, a dom swój książęcy z czterechset grzywien stanowiących cały jego roczny dochód utrzymywać. Wacław zaś książę Lignicki, jak gdyby razem z ubostwem słabość go opuściła, powstał z niemocy, chromy porzuciwszy kule wyzdrowiał, i zaczął żyć z wielką rozrzutnością, która wkrótce przywiodła go do takiego ubostwa (gdy na życie zbytkowne nie starczyły i miny złote, które się po latach
Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/258
Ta strona została przepisana.